W drugim kwartale gospodarka USA urosła o 2,5 proc.
- Kiedy jednak patrzę na trendy, nie widzę żadnego trwałego ożywienia. Produkcja przemysłowa jest ledwie na tym samym poziomie co jesienią 2007 r., zatrudnienie na pełen etat jest o 8 proc. niższe, a mediana dochodów rodzinnych spadła o 8 proc. Postęp jest więc znikomy – powiedział w rozmowie z CNBC.
Niski wzrost gospodarczy w Chinach, Japonii i Europie również hamują gospodarkę USA.
Do tego dochodzi obciążenie długiem rządowym, przekraczającym 16 bln USD.
- Przed nami ogromny kryzys finansowy. On nie wygasł, a chwilowo przycichł. Nie widzę więc przed nami świetlanej przyszłości –dodał.
