Urząd Zamówień Publicznych (UZP) zakończył już tzw. kontrolę uprzednią, która miała zweryfikować, czy warszawska spółka komunalna - Tramwaje Warszawskie - prawidłowo przeprowadziła przetarg na zakup 123 niskopodłogowych tramwajów.
- Kontrola nie wykazała żadnych uchybień i naruszeń przepisów - informuje Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich.
To oznacza, że miasto może już wkrótce podpisać umowę z Hyundai Rotem Company, tak jak wcześniej zapowiadało.
- Teraz czekają nas tylko formalności, jak na przykład złożenie przez producenta gwarancji należytego wykonania umowy, ustalimy także datę podpisania tej umowy. Spodziewam się, że nastąpi to bardzo szybko, prawdopodobnie jeszcze w czerwcu - mówi Wojciech Bartelski, prezes Tramwajów Warszawskich.
Koreańska spółka zaoferowała dostawy za 1,8 mln zł. W przetargu starowała też bydgoska Pesa, która w poprzednich latach dostarczała tramwaje Warszawie. Polska spółka zaoferowała jednak wyższa cenę.
- Oferta Hyundai Rotem jako jedyna mieściła się w naszym kosztorysie - podkreśla Wojciech Bartelski.
Miasto chce kupić 123 tramwaje w ramach kontraktu podstawowego (mają być dostarczone najpóźniej do końca 2022 r.), i dodatkowe 90 w ramach tzw. opcji, jeśli znajdą się dodatkowe pieniądze. Nowe wagony wyjadą na nowe trasy, np. do Wilanowa i na Gocław.