
W niedzielę we Wrocławiu odbyło się posiedzenie zarządu Suwerennej Polski poświęcone m.in. kwestii bezpieczeństwa energetycznego. Po jego zakończeniu odbyła się konferencja prasowa przedstawicieli ugrupowania.
Rzecznik formacji, wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba przypomniał, że w poniedziałek przypada druga rocznica postanowienia TSUE ws. zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów, które ostatecznie nie zostało wykonane.
“Najwyższa w historii dzienna kara”?
Jak mówił, sędzia Lapuerta w swoim postanowieniu jednoosobowo podjęła decyzję, że praca kopalni, która jest niezbędna dla polskiej suwerenności energetycznej ma zostać wstrzymana. „Miało zostać zatrzymane wydobycie, a tym samym miała zostać zablokowana możliwość funkcjonowania elektrowni Turów. To jest coś, co jest bezprecedensowe, bo mieliśmy do czynienia z najwyższą w historii dzienną karą, która była i jest naliczana dzień w dzień za to, że Polska jest suwerenna energetycznie” – powiedział.
Ozdoba zapowiedział, że politycy SP podczas swojej wizyty na Dolnym Śląsku udadzą się do kilkunastu miejsc po to, aby rozmawiać o tym, co jest istotą suwerenności, nie tylko tej energetycznej.
Ogromne koszty gwałtownej likwidacji energetyki węglowej
Ziobro podkreślił, że politycy Suwerennej Polski są też zdecydowanie krytyczni wobec forsowanego przez Unię Europejską pakietu Fit for 55. Jego zdaniem „jest to program ideologiczny, który zmierza do tego, aby przeobrazić energetykę europejską, ale z ogromnymi kosztami przede wszystkim dla Polski”. „Nasza energetyka, co nie jest tajemnicą, w największym stopniu spośród wszystkich krajów europejskich jest oparta na węglu. Gwałtowna likwidacja tej energetyki będzie powodowała ogromne koszty, gwałtowny wzrost cen prądu dla wszystkich Polaków” – mówił dodając, że zmiany energetyczne wymagają ogromnych inwestycji.
Minister zwrócił też uwagę, że już w zeszłym roku Polska poprzez parapodatek unijny od energii, od pakietu klimatycznego zapłaciła 33 mld zł. To - jak mówił - jest opłata za ETS, który musiały kupować na giełdach m.in. w Lipsku i w Londynie polskie przedsiębiorstwa.
„W tym roku będzie to jeszcze wyższa kwota, tak przewidują eksperci. Nie możemy przechodzić nad tym do porządku dziennego, dlatego chcemy podkreślać konieczność obrony naszych suwerennych interesów i odejścia od programu +Fit for 55+” – przekonywał Ziobro.