Złoto musi odpocząć, by ruszyć w górę

WST, MONEYNEWS
opublikowano: 2011-10-03 00:00

SUROWCE

Choć część ekspertów uważa, że rajd cen złota został zakończony, takiego stanowiska nie podziela Rob Lutts, prezydent Cabot Money Management. Twierdzi, że w ciągu dwóch lat cena uncji złotego kruszcu może skoczyć nawet do 3 tys. dolarów.

Zwraca uwagę, że złoto jest walutą, która od 2 tys. lat wykorzystywana jest jako pieniądz. Kiedy więc waluty, jak dolar zostały osłabione przez banki centralne, ludzie z powrotem odwrócili się do realnego pieniądza, którym od wieków było złoto. Rob Lutts twierdzi, że to Azja nakręci popyt. — Azjaci lubią inwestować w złoto. Robią to bardzo agresywnie w ostatnich 3-4 latach. Uważam, że ten trend będzie kontynuowany. Wyznacza trzy fazy dla byczego rynku złota: odmowy, akceptacji i miłości. Obecnie mamy do czynienia z fazą akceptacji. Na razie nie jesteśmy jeszcze na etapie romansu. Ten zacznie się dopiero wtedy, kiedy do gry włączą się instytucje — tłumaczy Rob Lutts.