
Dzisiejsza przecena kruszcu implikowana była działaniami banków centralnych, które podwyższały stopy procentowe. Szczególnie mocno zaskoczył Bank Anglii, który podniósł stawki dwa razy więcej niż oczekiwano. Negatywnie na wycenę kruszcu wpłynęło też mocno jastrzębie wystąpienia szefa Fed. Jerome Powell jednoznacznie dał do zrozumienia, że nie ma co liczyć w tym roku na obniżki stóp, a raczej należy się nastawić na prawdopodobnie dwa wzrosty stawek.
To niekorzystnie wpływa na rynki metali szlachetnych, zarówno z punktu widzenia popytu, jak i sprawia, że konkurencyjna klasa aktywów, jaką są obligacje rządowe, staje się bardziej atrakcyjna wraz ze wzrostem rentowności.
W rezultacie związanych z tym obaw, na finiszu sesji na Comex sierpniowe kontrakty terminowe na złoto zniżkowały o 1,1 proc., tracąc 20 USD ze swojej wyceny, spadając do 1925 USD za uncję. To najniższy poziom wyceny od 16 marca.