Notowaniom złota nie sprzyjał podczas pierwszej sesji tygodnia wzrost rentowności obligacji oraz umocnienie dolara, które osłabiają atrakcyjność kruszcu. Inwestorzy mogli również realizować zyski na złocie z powodu największej od pięciu lat przeceny na rynkach akcji, do której doszło w drugiej połowie ubiegłego tygodnia. Prawdopodobnie skutkowała wzrostem liczby wezwań do uzupełnienia depozytu rachunku inwestycyjnego, a sprzedaż drożejącego wciąż wyraźnie w tym roku złota może być sposobem na łatwe pozyskanie pieniędzy.
Na zamknięciu sesji na Comex kurs uncji złota z wiodących, kwietniowych kontraktów spadał o 2,0 proc. do 2951,30 USD. Przez kolejne trzy spadkowe sesje spadł o 6 proc. Od początku roku złot drożeje wciąż o 12,25 proc. Złoto z najmocniej handlowanych, czerwcowych kontraktów taniało pod koniec sesji o 1,6 proc. do 2986,60 USD, a na rynku kasowym cena kruszcu spadała o 2,2 proc. do 2971,82 USD.