
Zwyżka cen szlachetnego metalu była możliwa po lekkim osłabieniu dolara, na którego negatywnie pierwsza od 11 lat podwyżka stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny. Choć była zapowiedziana, zaskoczyła jednak skalą. Władze monetarne strefy euro zdecydowały się bowiem podwyższyć stawkę o 50 punktów bazowych.
Metal szlachetny jest w tym roku dosyć niestabilny, osiągając prawie rekordowy poziom wyceny na poziomie powyżej 2000 USD za uncję w marcu po inwazji Rosji na Ukrainę. Od tego czasu stracił jednak 18 proc., ponieważ Rezerwa Federalna zaostrzyła politykę monetarną, a dolar poszybował w górę dzięki rosnącym stopom procentowym, popytowi i obawom o recesję.