W czwartek za uncję kruszcu płaci się 1254 USD, najmniej od początku lutego. Notowania metalu wobec złotego wyraźnie tracą trzeci dzień z rzędu i są już najniższe od drugiej połowy stycznia. Do inwestycji w złoto zniechęcają coraz lepsze dane z gospodarki amerykańskiej. W tym tygodniu na rynek spłynęły wyjątkowo dobre dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku. Indeks koniunktury w sektorze usługowym sięgnął 58,4 punktu, najwyższej wartości od ponad dwóch lat.
- Oczekujemy, że złoto nadal będzie radziło sobie słabo, na skutek poprawiających się fundamentów gospodarki amerykańskiej – komentował dla Bloomberga Abhishek Chinchalkar, analityk indyjskiego biura AnandRathi Commodities.
Tymczasem ustępuje inny czynnik, który do tej pory wspierał złoto – napięcia międzynarodowe. Unia Europejska powstrzymała się przed nałożeniem dalszych sankcji na Rosję, po tym jak rosyjski prezydent Władymir Putin zadeklarował gotowość do współpracy z nowo wybranym prezydentem Ukrainy Petro Poroszenko.
W pobliżu rekordu utrzymują się tymczasem notowania innego metalu szlachetnego – palladu. Wczoraj ceny surowca używanego w przemyśle znalazły się pierwszy raz od trzech lat powyżej bariery 840 USD za uncję.
