Złoto zyskuje, dolar traci. Inwestorzy boją się wojny celnej

ON, Bloomberg
opublikowano: 2025-05-23 18:48

Notowania złota wzrosły w piątek o 2,1 proc., kontynuując imponującą serię zwyżek w tym tygodniu. Inwestorzy zareagowali na zapowiedzi Donalda Trumpa dotyczące nowych ceł wobec Unii Europejskiej oraz koncernu Apple, co wywołało falę obaw o eskalację globalnych napięć handlowych – podaje agencja Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Prezydent USA zapowiedział, że od 1 czerwca może nałożyć 50-procentowe cła na towary z Unii Europejskiej, ponieważ – jak stwierdził – rozmowy z Brukselą utknęły w martwym punkcie. Jednocześnie zagroził firmie Apple, że jeśli nie przeniesie produkcji iPhone’ów do Stanów Zjednoczonych, będzie musiała zapłacić co najmniej 25 proc. cła.

Złoto najdroższe od tygodni. Inwestorzy wracają do metali szlachetnych

Wzrost cen złota w ostatnich tygodniach napędza nie tylko niepewność związana z wojną celną, ale również pogarszająca się sytuacja fiskalna USA. Obawy inwestorów wzrosły po decyzji agencji Moody’s o odebraniu amerykańskiemu długowi najwyższego ratingu. Dodatkowo planowana reforma podatkowa Donalda Trumpa, która właśnie przeszła przez Izbę Reprezentantów i trafiła do Senatu, może jeszcze bardziej zwiększyć deficyt budżetowy.

Mimo że rentowności amerykańskich obligacji dziesięcioletnich przekroczyły 4,5 proc., co historycznie działało na niekorzyść metali szlachetnych, tym razem relacja ta wydaje się słabsza. Inwestorzy wciąż wybierają złoto jako bezpieczną przystań, nawet kosztem wyższych odsetek z obligacji.

W piątek o godz. 17:33 uncja złota kosztowała 3357,78 USD – to o 1,9 proc. więcej niż dzień wcześniej. Indeks dolara Bloomberga stracił 0,6 proc., notując tygodniową stratę. Srebro zyskiwało na wartości, podczas gdy pallad lekko tracił. Notowania platyny osiągnęły natomiast najwyższy poziom od dwóch lat, zaliczając ponad 10-procentowy wzrost w skali tygodnia – największy od ponad czterech lat.