„Oczekuję, że iPhone’y trafiające na amerykański rynek będą powstawały w Stanach Zjednoczonych, a nie w Indiach czy gdziekolwiek indziej. W przeciwnym razie Apple będzie zobowiązane do zapłaty cła w wysokości co najmniej 25 proc.” – napisał Donald Trump.
Rynki reagują nerwowo na słowa Trumpa
W reakcji na jego zapowiedź amerykańskie kontrakty terminowe odnotowały spadki, a indeks Nasdaq 100 znalazł się na sesyjnych minimach. Notowania Apple spadły o 4 proc. po wypowiedzi Donalda Trumpa.
Apple od lat znajduje się w centrum krytyki prezydenta USA, który domaga się, by amerykańskie koncerny przywracały miejsca pracy do kraju. Obecnie większość iPhone’ów powstaje w Chinach, a Apple nie posiada fabryk smartfonów w USA. Firma zapowiadała jednak zwiększenie zatrudnienia w kraju i zadeklarowała miliardowe inwestycje w Stanach Zjednoczonych w ciągu najbliższych czterech lat. Mimo to jej łańcuch dostaw pozostaje mocno skoncentrowany w Chinach.
Zgodnie z danymi cytowanymi przez CNN, aż 90 proc. wszystkich iPhone’ów jest obecnie montowanych w Chinach. Apple sprzedaje w USA ponad 60 milionów sztuk tych telefonów rocznie, co czyni amerykański rynek jednym z kluczowych dla giganta technologicznego.
To nie pierwsza presja ze strony Donalda Trumpa w tym miesiącu. Niedawno oświadczył, że zaapelował do Tima Cooka o rezygnację z budowy fabryk w Indiach – co miało być elementem dywersyfikacji względem Chin – i skupienie się na rozwoju produkcji w USA.
Apple przenosi produkcję iPhone’ów do Indii
Tymczasem prezes Apple, Tim Cook, ogłosił wcześniej w maju, że większość iPhone’ów sprzedawanych w USA w nadchodzących miesiącach będzie pochodziła właśnie z Indii. To strategiczna decyzja mająca na celu uniknięcie wysokich ceł na produkty importowane z Chin, które zostały wprowadzone w ramach wojny handlowej prowadzonej przez administrację Donalda Trumpa.
Jak przypomniał "Financial Times", Apple planuje przenieść całą produkcję iPhone’ów przeznaczonych na rynek amerykański do Indii przed końcem przyszłego roku. Kluczowy partner firmy, Foxconn, zainwestował już 1,5 mld USD w rozwój infrastruktury produkcyjnej w tym kraju.
Agencja AP zauważa, że Apple dołącza w ten sposób do innych dużych amerykańskich firm, takich jak Amazon czy Walmart, które również znalazły się w ogniu polityki celnej Donalda Trumpa.
Podczas swojej ostatniej wizyty na Bliskim Wschodzie Donald Trump otwarcie skrytykował plany Apple.