Złoty i nieskromny, latający bakszysz. PB BRIEF

Marcin DobrowolskiMarcin Dobrowolski
opublikowano: 2025-05-14 07:00

Bliski Wschód pokazuje dziś wszystko, czym jest współczesna polityka – teatr przepychu, scena interesów i kulisy, które pachną nie tylko kadzidłem. Donald Trump z przytupem wraca do regionu, witany jak imperator przez książąt oskarżanych o zbrodnie. Ale cień na tę podróż rzuca luksusowy, choć używany, samolot z Kataru, który bardziej niż prezent przypomina polityczną bombę z opóźnionym zapłonem.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Dzisiejszy odcinek będzie mocno bliskowschodni. Zaczynamy od dobrych informacji - których najczęściej brakuje z tamtego regionu. Egipt próbuje przywrócić ruch na Kanale Sueskim. Od 15 maja, czyli od jutra, na 90 dni wprowadza 15-procentowy rabat na opłaty tranzytowe dla dużych kontenerowców o tonażu netto powyżej 130 tys. ton – zarówno z ładunkiem, jak i pustych. Standardowo stawki dla takich jednostek sięgają nawet 800 tys. dol. za tranzyt tą drogą.

To reakcja na odpływ żeglugi po atakach rebeliantów Huti na Morzu Czerwonym i w Cieśninie Bab al-Mandab. W IV kwartale ubiegłego roku przychody z kanału spadły do 881 mln dol. z niemal dwóch i pół mld rok wcześniej.

Choć Stany Zjednoczone porozumiały się z Huti ws. ograniczenia ataków – w zamian za wstrzymanie bombardowań ich pozycji w Jemenie – umowa nie obejmuje Izraela. Branża logistyczna pozostaje jednak sceptyczna. Według „Lloyd’s List” firmy żeglugowe wciąż oceniają ryzyko i pełny powrót na trasę Azja–Europa przez Suez nie nastąpi szybko.

Bardzo szybko, bo już dziś, rusza Impact’25 w Poznaniu. Na jubileuszową, 10. edycję jednej z najważniejszych konferencji gospodarczych w Europie przyjadą światowi liderzy, nobliści, topowi przedsiębiorcy i myśliciele. Największą gwiazdą wydarzenia będzie Barack Obama, który zakończy konferencję rozmową z prof. Timothym Snyderem. W programie debaty o geopolityce, gospodarce, klimacie, cyberbezpieczeństwie i kulturze. Puls Biznesu jest partnerem konkursu startupowego towarzyszącego imprezie. Pozdrawiam wszystkich, którzy jeszcze w drodze do Poznania.

Są też i tacy dla których wydarzeniem tygodnia będzie Eurowizja, która właśnie ruszyła! Tegoroczny 69. Konkurs Piosenki odbywa się w szwajcarskiej Bazylei. Dlaczego o niej mówię? Bo Konkurs Eurowizji to jedno z najbardziej spektakularnych i opłacalnych wydarzeń rozrywkowych w Europie. Koszty organizacji finału sięgają 40 mln euro (tyle wydała np. Lizbona w 2018 r.), ale zyski są większe: Tel Awiw zarobił w 2019 dodatkowe ponad 50 mln dolarów z turystyki. Transmisję śledzi ponad 160 mln widzów na świecie, a TikTok w 2023 odnotował prawie 5 miliardów wyświetleń treści związanych z Eurowizją. Zasięgi marketingowe są większe niż finał Super Bowl. Sponsorzy – Booking.com, Moroccanoil czy Baileys – kupują globalną widoczność. Dla krajów to potężne narzędzie soft power: Ukraina wygrała w czasie wojny, a Maneskin po zwycięstwie podpisał kontrakty w USA. Eurowizja to też poligon dla nowych technologii – np. transmisji hybrydowych czy rozszerzonej rzeczywistości. Polskę reprezentować będzie Justyna Steczkowska. Wielki finał odbędzie się w sobotę 17 maja.

8 sypialni, 3 saloniki wypoczynkowe, sala konferencyjna, jadalnia, kuchnia, dwie łazienki z prysznicem, dziewięć toalet, a nawet kaplica. Wszystko w marmurze, złotych kolorach, a nawet z inkrustacjami szlachetnym metalem. Złote i wyjątkowo nieskromne. To opis samolotu ofiarowanego Donaldowi Trumpowi przez rodzinę emira Kataru. Prezentu, który Trump chętnie przyjął mimo, że maszyna jest już trochę przechodzona, katarczycy używali jej bowiem przez 14 lat, ale Air Force One ma lat 40. Wartość tego giftu szacowana jest nawet na 900 mln dolarów. Prezent oficjalnie przyjmie Pentagon, który będzie użyczał prezydentowi tego jumbo jeta po tunningu, a tuż przed zakończeniem kadencji przekaże go na własność komitetowi budowy prezydenckiej biblioteki im. Donalda Trumpa. No a póki nie zbudują biblioteki, będzie służyła byłemu prezydentowi.

Sprawa jest dość gruba i śmierdząca nawet dla republikanów. Tłumaczenia rzeczniczki Białego Domu, że nie jest to łapówka, bo prezydenta Trumpa nie da się przekupić, przyjmowane są z uśmiechem. Problem jest poważny, bo Konstytucja Stanów Zjednoczonych mówi jasno: „Żadna osoba sprawująca urząd w Stanach Zjednoczonych nie może, bez zgody Kongresu, przyjąć żadnego prezentu, wynagrodzenia, urzędu ani tytułu jakiegokolwiek rodzaju od żadnego króla, księcia ani obcego państwa.” Napisali to w 1787 roku ojcowie narodu amerykańskiego. Co prawda prokurator generalna Pam Bondi wydała oświadczenie sankcjonujące przyjęcie prezentu, ale złośliwi wytykają jej wcześniejszą pracę jako lobbystki dla… emira Kataru.

Jakby tego było mało, rodzina Donalda Trumpa rozwija aktywność biznesową w Katarze poprzez Trump Organization, mimo że sam Trump formalnie nie zarządza firmą podczas prezydentury. W marcu tego roku ogłoszono budowę luksusowego Trump Resort Qatar – kompleksu hotelowo-rezydencyjnego nad Zatoką Perską. Projekt obejmuje pięciogwiazdkowy hotel, pole golfowe, apartamenty i wille sygnowane marką Trumpa. Inwestycję realizuje katarska firma powiązana z rodziną królewską, a Trump Organization na wydaje nań ani centa, udziela bowiem licencji na użycie marki nazwiska oraz świadczy usługi doradcze, co zapewnia jej stały przypływ milionowych opłat licencyjnych.

Sam Trump przebywa obecnie w Arabii Saudyjskiej, gdzie sam mógł poczuć się jak król albo nawet cesarz na skutek powitania jakie mu zgotowano. Tylko jedna rzecz nie wypaliła - orkiestra wciąż dramatycznie fałszuje.

Rozpoczynając w Rijadzie czterodniową wizytę na Bliskim Wschodzie, prezydent USA zainaugurował nową strategię regionalną, koncentrując się na gospodarce i pragmatyzmie zamiast promocji liberalnej demokracji. W Arabii Saudyjskiej podpisał umowy o wartości 600 miliardów dolarów, obejmujące inwestycje w obronność, energetykę i transfer nowoczesnych technologii. Już pierwszego dnia Trump zniósł sankcje nałożone na Syrię za rządów Asada oraz zaapelował do Iranu o renegocjację umowy nuklearnej, grożąc poważnymi konsekwencjami w przypadku odmowy. Podczas forum inwestycyjnego w Rijadzie zachęcał Arabię Saudyjską do przystąpienia do Porozumień Abrahama, czyli uznania państwa Izraela. W trakcie wizyty Trump odwiedzi również Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz, oczywiście Katar.

Pełne przepychu, spektakularne obrazy celebracji wizyty amerykańskiego prezydenta stanowią również próbę osłodzenia wizerunku następcy tronu Arabii Saudyjskiej. Mohammedowi bin Salmanowi zarzuca się brutalne łamanie praw człowieka, tłumienie opozycji oraz autorytarne rządy. Najgłośniejszym przypadkiem było zamordowanie dziennikarza Dżamala Chaszukdżiego w 2018 roku, które według CIA odbyło się przynajmniej za wiedzą księcia. Oskarżany jest także o prześladowanie aktywistów, blogerów i członków własnej rodziny, których ściągnął a następnie więził przez wiele tygodni w hotelu Ritz otoczonym przez służby, których oficerowie mieli stosować tortury w trakcie przesłuchiwania uwięzionych. Reformy społeczne, które wprowadza – jak zniesienie zakazu prowadzenia samochodu przez kobiety – idą w parze z represjami wobec tych, którzy o te zmiany walczyli.

Przenieśmy się na rynki finansowe

I tu proszę Państwa wreszcie debiut, co prawda na New Connect, ale nie żebym wybrzydzał. Dziś MAZOP Group, polski producent innowacyjnych opakowań dla e-commerce, przemysłu i motoryzacji, zadebiutuje warszawskim parkiecie. Spółka z branży papierniczej rozwija eksport - w ubiegłym roku stanowił on 58% przychodów, a produkty trafiały do 24 krajów. Ciekawostka z komunikatu firmowego: MAZOP otworzył biuro handlowe w Monachium, rezygnując z pośredników, co trzykrotnie zwiększyło liczbę klientów w Niemczech r/r.

Firma osiągnęła 40 mln zł skonsolidowanych przychodów, co prawda notując stratę 200 tysięcy złotych, ale rok wcześniej zysk wyniósł ponad półtora miliona, zresztą pierwszy kwartał tego roku już zaraportowany, stratę ubiegłoroczną pokrywa. Szczęść Boże na nowej drodze życia.

Jeśli chodzi o dane makro, to ubogo, z tych istotnych to inflacja w Niemczech, Hiszpanii i Słowacji. Zaś o 14:00 dane o bilansie płatniczym opublikuje Narodowy Bank Polski, którego pracowników serdecznie pozdrawiamy. Raporty za I kwartał pokażą dziś: KGHM, BNP Paribas Polska, GPW i Sygnity.

A o czym dziś przeczytają Państwo na portalu i papierowych, pachnących farbą i bosko szeleszczących stronach Pulsu Biznesu?

Wspaniała rozmowa z niezwykle potężnym, choć skromnym posturą, człowiekiem. Jan Krzysztof Bielecki odpowiedział na pytania Marcina Goralewskiego i Ignacego Morawskiego. Były premier, że dotychczasowy model globalnej gospodarki się wyczerpał – w nowej epoce dominują polityka i geostrategia. To nic nowego. Ale zwraca uwagę, że USA, świadome zagrożenia ze strony Chin, zaczęły przebudowę systemu już za Obamy, a Trump tylko to zintensyfikował. Amerykanie chcą odzyskać kontrolę nad produkcją i osłabić dolara, by odzyskać konkurencyjność. Europa nie nadąża – jest zbyt podzielona, by działać sprawnie. Bielecki przestrzega, że Chiny mogą zalać Europę tanimi towarami, co może zarżnąć europejską produkcję dóbr. Swoją drogą, to stawia w nowym świetle niedawne zdetronizowanie Allegro przez dalekowschodnie Temu.

Inwestor Wojtek w dziale Puls Inwestora podsumowuje pierwsze pół roku publicznego inwestowania: osiągnął 14 proc. zysku, zaczynając od 50 tys. zł i celując w milion w 25 lat. Portfel buduje ostrożnie, koncentrując się na GPW, ale dywersyfikuje przez ETF-y i obligacje. Najlepszy wynik dał Atrem (120 proc.), a wartościowe lekcje przyniosły m.in. inwestycje w Enea, Apatora i fundusze. Uczy się na błędach własnych i cudzych, nie unika zagranicy, ale działa rozważnie. Gotówka nadal stanowi ponad 20 proc. portfela – decyzje co dalej dopiero przed nim.

PKP Cargo przechodzi trudny proces restrukturyzacji, próbując jednocześnie wyznaczyć nowe kierunki rozwoju. Czy to możliwe, by spółka z miliardowymi zobowiązaniami stała się liderem nowoczesnych przewozów kolejowych? O planach, wyzwaniach i szansach rozmawiamy z Katarzyną Kapczyńską, dziennikarką Pulsu Biznesu.

Żródła:

Po staremu już nie będzie. Świat się zmienia

Inwestor Wojtek: Przez pół roku na giełdzie zarobiłem 14 proc.

Trump ma dostać od Kataru „latający pałac”. Polityczna burza w USA

PKP Cargo ustawiają się na torze do rozwoju