Jednak fakt, że jen japoński był dziś słabszy, a także obserwowane odbicie na giełdach i niezwykła siła słowackiej korony w naszym regionie, sprawiły, że złoty był mocniejszy.
Naszą walutę wsparły też wczorajsze optymistyczne zapowiedzi naszego resortu finansów odnośnie tempa wzrostu gospodarczego.
Na koniec dnia w czwartek kurs EUR/USD spadł w okolice 1,3123, EUR/PLN 3,8769 zł, a USD/PLN 2,9547 zł. W środę po południu za euro płacono średnio 3,8957 zł, a za dolara 2,9641 zł.
Dzisiejsze decyzje banków centralnych były zgodne z
oczekiwaniami - Bank Anglii pozostawił stopy procentowe na poziomie 5,25 proc.,
a Europejski Bank Centralny podwyższył je o 25 p.b. do 3,75 proc.
(TMS/ISB)