Wczoraj rano pojawiały się kolejne komentarze odnośnie wtorkowej konferencji ekspertów Kancelarii Prezydenta poświęconej rozwiązaniom problemu kredytów „frankowych”. Ku naszemu zaskoczeniu dominowały poglądy, że rozwiązania są korzystne z punktu widzenia kursu walutowego i wycen banków. Faktem jest, że nadal brakuje kluczowych szczegółów mogących pozwolić oszacować koszty dla sektora bankowego, czy tym bardziej sposób poradzenia sobie z zabezpieczeniami walutowymi. Przewijające się jednak kwoty 30-40 mld PLN wskazują, że będą to rozwiązania dla banków bardzo niekorzystne. Złoty wobec korzystnych nastrojów na rynkach zagranicznych wziął jednak niepewność za dobrą monetę, zyskując kolejne 2 grosze wobec euro. Nie wykluczone, że temat wróci przed decyzjami agencji ratingowych.
Bez wpływu na kurs przeszła decyzja RPP o pozostawieniu stóp na niezmienionym poziomie, jak i ostatnia konferencja pod przewodnictwem profesora Belki. Na ten moment komunikat Rady sugeruje, że obniżka stóp nie jest rozważana i faktycznie podzielamy opinię, że spowolnienie wzrostu w pierwszym kwartale było przejściowe. Niewątpliwie jednak rynek zwróci większą uwagę na komunikat i konferencję następnym razem, gdy Radzie przewodniczyć będzie już prof. Glapiński.
Spore zmiany kursów walut mamy na rynku globalnym. Dolar po fatalnym raporcie z rynku pracy w piątek pozostaje pod presją pomimo lepszych danych o ofertach pracy, które zostały opublikowane wczoraj. Jednak dane, tj. raport JOLTS, dotyczą kwietnia, zaś piątkowe dane – maja. Prawdziwym hitem jest natomiast dolar nowozelandzki, który zyskał do USD niemal 2% po tym jak RBNZ nie zdecydował się na obniżkę stóp. Co prawda właśnie taki ruch zakładał konsensus, jednakże część banków liczyła jednak na cięcie. Dodatkowo prezes Banku był dość optymistyczny w kwestii osiągnięcia celu inflacyjnego i w efekcie kurs dolara nazywanego „kiwi” poszybował w górę.
Dziś najważniejsze publikacje to bilans handlowy w Wielkiej Brytanii (10:30) oraz tygodniowe dane o nowych bezrobotnych w USA. O 9:03 dolar kosztuje 3.7925 złotego, euro 4.3215 złotego, frank 3.9550 złotego, zaś funt brytyjski 5.50 złotego.