Zmagania o markę

JBR
opublikowano: 2006-03-09 00:00

Dwie stacje radiowe mają w nazwie słowo „Eska”. Ale nie jest to jedyny powód ich konfliktu.

Rozgłośnia Eska Nord z Gdyni powstała w 1993 r. jako spółka córka Radia Eska. Teraz Radio Eska nie jest już wspólnikiem Eski Nord, a obie stacje dzieli ostry konflikt. Jednym z jego przejawów jest spór o prawo do znaku towarowego, którym zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (WSA).

Rok temu Eska doprowadziła do unieważnienia marki Eska Nord, znaku słowno-graficznego z wizerunkiem fal. Sama ma zarejestrowany znak z elementami słownymi „radio 73,2 FM Eska” i uważa, że to fragment „Eska” indywidualizuje oba znaki, a używanie go przez obie rozgłośnie prowadzi do mylenia ich przez słuchaczy. Urząd Patentowy się z tym zgodził, znak Eska Nord unieważnił, a wczoraj WSA rozpatrywał skargę na tę decyzję.

Eska Nord podkreślała, że spółka powstała jako córka Radia Eska, a zatem macierzysta rozgłośnia doskonale wiedziała i zgadzała się na używanie nazwy oraz spornej marki. Konflikt zaczął się dopiero w 1999 r., kiedy Eska, kupiwszy lokalną stację Arnet, zaczęła nadawać w okolicach Trójmiasta — tam, gdzie Eska Nord. Eska odpowiadała, że oba podmioty nie mają powiązań kapitałowych, a słuchacze nadal mylą rozgłośnie z powodu wspólnego elementu w obu nazwach i znakach. Eska Nord na to, że znak towarowy należy rozpatrywać w całości, bez odrywania od siebie poszczególnych elementów — a przeciętny odbiorca, patrząc na obie marki, widzi, że nie są podobne.

WSA postanowił, że wyrok w tej sprawie wyda za dwa tygodnie. Jutro natomiast ten sam sąd zbada sprawę przyznania koncesji na nadawanie w Trójmieście Esce Nord. Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku natomiast toczy cię proces cywilny — obie stacje wzajemnie zarzucają sobie nieuczciwą konkurencję.