Ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak fale upałów i susze, będą występować co dwa, trzy lata w drugiej połowie bieżącego stulecia, jeśli wzrost temperatur utrzyma tempo.
Jak wynika z opublikowanego w magazynie „Nature Plants”, średnie globalne zbiory w czasie ekstremalnych zdarzeń spadną o 3-17 proc., w zależności od warunków.
Mniej jęczmienia oznacza niedobór piwa oraz wzrost cen napoju. W najgorszym scenariuszu największy niedobór odczują Chiny, Stany Zjednoczone, Niemcy i Rosja. Ceny najmocniej wzrosną natomiast w Irlandii, we Włoszech, w Kanadzie i Polsce.
Dabo Guan, profesor na University of East Anglia kierujący pracami nad badaniem, powiedział, że problemy z piwem bledną w porównaniu z innymi problemami wywołanymi klimatem, w tym bezpieczeństwem dostaw żywności, zniszczeniami spowodowanymi przez burze i niedoborem świeżej wody.
Jednak zagrożenie dla napoju, którym ludzie cieszyli się od tysięcy lat, to dowód, że nawet konsumenci w rozwiniętych krajach nie mogą uciec przed skutkami zmian dotykających planetę.
- Zmiany klimatu dotkną nas wszystkich, nie tylko ludzi w Indiach czy Afryce – powiedział Guan.
