Według finalnych danych GUS, we wrześniu 2025 r. inflacja cen konsumpcyjnych (CPI) w polskiej gospodarce wyniosła 0 proc. w porównaniu do sierpnia, utrzymując zerową dynamikę sprzed miesiąca.
Z kolei w porównaniu z wrześniem 2024 wskaźnik CPI wzrósł o 2,9 proc. również wyrównując wynik z sierpnia.
W obu przypadkach odczyty okazały się zgodne z pierwotnym oszacowaniem.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu 2025 r. wzrosły o 2,9% w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku (wskaźnik cen 102,9).
— GUS (@GUS_STAT) October 15, 2025
🔗 https://t.co/JmJ79DMjgx#GUS #CPI #WskaźnikCen #inflacja #statystyki pic.twitter.com/oRIaWM6fhm
Tak zmieniły się ceny grup towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu 2025 r. w porównaniu z wrześniem 2024 r.
— GUS (@GUS_STAT) October 15, 2025
🔗 https://t.co/JmJ79DMjgx#GUS #CPI #WskaźnikCen #inflacja #statystyki pic.twitter.com/kV39bcOAvb
Doping dla RPP
Odnosząc się do publikacji GUS, Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego stwierdziła, że dane mogą zachęcić RPP do powrócenia do cięcia stóp procentowych w 2026 r.
Ekonomistka wskazuje, że niższy od oczekiwań odczyt inflacji mógł przesądzić o decyzji Rady Polityki Pieniężnej o październikowej obniżce stóp procentowych.
Jak podkreśliła Kurtek, wrześniowy wynik „determinował ścieżkę inflacji na kolejne miesiące”. Jej zdaniem, wskaźnik CPI może w październiku pozostać na poziomie 2,9 proc. rok do roku, a pod koniec roku obniżyć się do ok. 2,7 proc. W efekcie bieżący rok zakończy się inflacją niższą od wcześniejszych prognoz.
Ekonomistka oceniła, że decyzja RPP o obniżce stóp w październiku została podjęta wcześniej niż oczekiwano.
„Niższy od prognoz odczyt inflacji we wrześniu mógł być dla RPP argumentem przesądzającym o obniżce stóp procentowych już w październiku i nie czekaniem z decyzją do listopada (tj. do najnowszej projekcji NBP), gdyż odczyt ten (w połączeniu z ogłoszonym dalszym mrożeniem cen energii dla gospodarstw domowych do końca br.) niejako »zagwarantował« rewizję prognoz inflacji NBP na czwarty kwartał br. i prawdopodobnie kolejne kwartały przyszłego roku” - uważa ekonomistka.
Według Kurtek, tegoroczne cięcia stóp procentowych – łącznie o 125 punktów bazowych – oznaczają, że Rada nie zdecyduje się na dalsze obniżki w końcówce roku. Jej zdaniem, do redukcji kosztu pieniądza RPP może wrócić w pierwszym kwartale 2026 roku.
Utrzymanie spadkowego trendu
Z kolei specjaliści z ING BSK podkreślają, że w najbliższych miesiącach inflacja CPI powinna pozostać w przedziale 2,5-3,0 proc. rok do roku, czyli blisko celu inflacyjnego NBP -
Blisko celu inflacja będzie też w przyszłym roku - dodali.
Według ekonomistów banku w gospodarce rysuje się wyraźny trend dezinflacyjny, co oznacza, że w najbliższych miesiącach inflacja CPI powinna pozostać w przedziale 2,5-3,0 proc. r/r, czyli blisko celu NBP na poziomie 2,5 proc. (+/- 1 pkt. proc.). Uważają, że początek 2026 r. przyniesie podwyżkę stawek akcyzy na alkohol i tytoń oraz podniesienie opłaty cukrowej. Nie wykluczają, że obniżone zostaną taryfy na energię elektryczną, chociaż - jak zaznaczyli - możliwy jest wzrost opłat dystrybucyjnych.