Pomimo braku odpowiedzi polskiego rządu na ofertę Związku Przemysłowego Donbasu dotyczącą kupna HutyCzęstochowa Ukraińcy są nadal zainteresowani nabyciem tego przedsiębiorstwa - powiedział PAP w piątek wiceprezes Związku Ołeksandr Pyłypenko.
Związek oczekuje jednak prawa na wyłączność w negocjacjach podkreślił Pyłypenko. Wyłączność na negocjacje w sprawie zakupu Huty otrzymał pod koniec lutego brytyjsko-hinduski koncern LNM Holdings (obecnie Mittal Steel). Na początku lutego ofertę kupna złożył też Związek Przemysłowy Donbasu.
Ukraiński Związek Przemysłowy Donbasu i Mittal Steel znalazły się w ostatniej fazie przetargu na częstochowską hutę, wstrzymanego w pierwszej połowie 2004 roku. W pierwszej fazie przetargu, choć oferta Donbasu została uznana za lepszą, negocjacje podjęto z LNM, który parafował umowy z większością wierzycieli huty i podpisał pakiet socjalny.
Jednak pod koniec kwietnia 2004 roku przetarg został wstrzymany w związku z wykrytymi nieprawidłowościami, a Donbas zaskarżył tę decyzję w maju do sądu. We wrześniu obie firmy zrzekły się jednak roszczeń i postanowiły poczekać na wznowienie przetargu, jednak pod warunkiem, że zostaną ponownie do niego zaproszone. Formalnie więc nie został ogłoszony nowy przetarg, ale nastąpiła jego kontynuacja na nowych zasadach, poprzez powtórne zaproszenie dwóch oferentów do rokowań.
Pyłypenko jest zdziwiony tym, że polski rząd, który otrzymał już wszystkie dokumenty od konkurenta Związku Przemysłowego Donbasu, nadal zwleka z zaproszeniem Ukraińców do negocjacji.
"Mittal Steel nie przedstawił pakietu socjalnego oraz dopuścił się naruszenia procedury przetargowej, nie dotrzymując przewidzianych terminów" - zaznaczył Pyłypenko. Dodał również, że podczas swej ostatniej wizyty w Polsce Związkowi Przemysłowemu Donbasu przedstawiono nie tylko propozycje dotyczące Huty Częstochowa, ale i możliwości inwestowania w polskim przemyśle stoczniowym.
"Pomysł ten bardzo nam się spodobał i postanowiliśmy poddać go analizie. To mógłby być ciekawy projekt" - powiedział.
"Polacy obiecali nam, że decyzja będzie podjęta bardzo szybko, do 20 kwietnia. Dziś mamy 22 kwietnia i chciałbym wstrzymać się z komentarzami przynajmniej do poniedziałku. Może do tego czasu decyzja będzie podjęta" - oświadczył Pyłypenko w rozmowie z PAP.