Przedstawiciele personelu są zaniepokojeni brakiem uwzględnienia kwestii ochrony miejsc pracy w planie ratunkowym.

„Naprawdę chcielibyśmy, aby rząd, zapewniając finansowanie Lufthansie, pomógł również nam. W końcu to pieniądze podatników i muszą zostać przekazane pracownikom, aby ci nie trafili na ulicę” – stwierdził w rozmowie z Reutersem rzecznik związku zawodowego Nicoley Baublies.
Lufthansa od kilku tygodni prowadzi zaawansowane rozmowy z niemieckim rządem na temat wdrożenia planu ratunkowego o wartości 9 mld euro. Przekazanie pieniędzy wiązałoby się z przejęciem przez państwo ok. 20 proc. udziałów w spółce. Burzliwe negocjacje są już na ostatniej prostej.