W poniedziałek o 10:00 w Warszawie rozpoczęło się nadzwyczajne walne zgromadzenie energetycznej spółki ZE PAK. Niespodziewanie pojawił się na nim - zdalnie - Zygmunt Solorz, o którego stanie zdrowia spekulowały w ostatnich dniach media. Główny akcjonariusz i jednocześnie szef rady nadzorczej ZE PAK udzielił krótkiej wypowiedzi, ogłaszając wybór przewodniczącego zgromadzenia. Obok niego siedział Marcin Olechowski, partner w kancelarii Sołtysiński, Kawecki&Szlęzak (SK&S).
Marcin Olechowski pytany przez PB o rolę, w jakiej występował u boku miliardera, poinformował, że jest pełnomocnikiem spółki. Odmówił jednak odpowiedzi na pytanie, z jakiego miejsca brał udział w NWZ.
Część akcjonariuszy obecnych na sali kontestowała otwarcie obrad w taki sposób, wskazując, że regulamin walnego tego nie przewiduje. Jeden z akcjonariuszy próbował zgłosić sprzeciw do protokołu. Obecny na walnym Radosław Kwaśnicki, prawnik z kancelarii RKKW specjalizujący się w sporach korporacyjnych, wyraził opinię, że zdalny udział jest możliwy i wynika to z dobrych praktyk. Mecenas pytany o jego rolę w trakcie NWZ odmówił komentarza, powołując się na tajemnicę radcowską, jego wypowiedzi wskazywały jednak, że pracuje dla Zygmunta Solorza.
ZE PAK nie umożliwił mediom dostępu do NWZ, choć w zasadach ładu korporacyjnego informował, że stosuje się w tym zakresie do tzw. dobrych praktyk. Merytoryczne argumenty w tej sprawie nie były przyjmowane przez pracowników ZE PAK, których wspierał także Radosław Kwaśnicki.
Przewodniczącym walnego został współpracujący od lat z miliarderem prawnik Jerzy Modrzejewski, który według GW jest stronnikiem Justyny Kulki, żony Zygmunta Solorza. Obok niego siedział Jacek Siński, partner w SK&S.
Na walnym osobiście pojawił się też Piotr Żak, syn miliardera i wiceprzewodniczący rady nadzorczej. Z nieoficjalnych relacji uczestników walnego wynika, że Piotr Żak próbował wejść do sali wraz z pracującymi dla niego prawnikami z Clifford Chance, ale ci nie zostali wpuszczeni. On sam wszedł jako wiceprzewodniczący rady nadzorczej.
Z nieoficjalnych doniesień uczestników zgromadzenia wynika również, że przed rozpoczęciem walnego dyskutowano, czy Zygmunt Solorz, obecny zdalnie, ma prawo otworzyć obrady. Piotr Żak był temu przeciwny i - jak słyszymy - sam chciał otworzyć spotkanie. Nie przeforsował jednak tej idei. Pracujący dla Tobiasa Solorza Paweł Rymarz, doświadczony prawnik, nie był obecny na zgromadzeniu.
Wszystkie uchwały przeszły dość gładko. Przewodniczący walnego Jerzy Modrzejewski nie dopuszczał do głosu akcjonariuszy, którzy próbowali dyskutować o jego przebiegu czy zgłaszać protesty do protokołu.
Do głosu próbował dojść m.in. Piotr Żak, który chciał wygłosić oświadczenie o „wydarzeniach z dnia wczorajszego”, których przewodniczący miał być w pełni świadomy. Jednak nie umożliwiono mu tego. Wnioskował też o przerwę do 5 listopada „by mieć czas na poinformowanie akcjonariuszy o obecnej sytuacji”, jednak walne nie podjęło tej uchwały. Piotr Żak próbował też zwrócić uwagę przewodniczącemu NWZ na pismo, jakie miało wpłynąć do największego akcjonariusza ZE PAK - spółki Argumenol, a którego nadawcą jest fundacja Solkomtel.
Według wcześniejszych informacji GW na początku sierpnia Zygmunt Solorz przekazał zarząd nad tą fundacją (a także nad TiVi Fundation kontrolującą pośrednio Cyfrowy Polsat) swoim dzieciom, a następnie chciał się z tego oświadczenia woli wycofać. Zgodnie z doniesieniami GW sąd w Liechtensteinie 10 września wydał pięć zabezpieczeń tymczasowych, które „zamrażają stan obecny”. Warto zwrócić uwagę, że to właśnie 10 września został wysłany wniosek Argumenolu, podpisany przez Jerzego Modrzejewskiego jako pełnomocnika, dotyczący zwołania NWZ ZE PAK ws. zmian w radzie nadzorczej.
Pierwszym merytorycznym punktem obrad było głosowanie o zmianie liczby członków rady nadzorczej na osiem osób. Następnie głosowano nad zmianami w radzie nadzorczej. Odwołano z niej Jarosława Grzesiaka, wieloletniego prawnika grupy Zygmunta Solorza. Po nim z rady został odwołany Tobias Solorz, starszy syna miliardera, a następnie Piotr Żak, młodszy syn. W przypadku każdego z głosowań za odwołaniem było 33,5 mln głosów, wstrzymało się 11 mln, a przeciw było 15 tys.
Na walnym byli obecni akcjonariusze reprezentujący 45 mln akcji. Według ostatnich informacji Zygmunt Solorz poprzez cypryjską Argumenol Investment Company Limited kontroluje 33,5 mln akcji stanowiących blisko 66 proc. w ogólnej liczbie głosów.
Wiele wskazuje na to, że poniedziałkowe NWZ ZE PAK to tylko lekka przygrywka. We wtorek odbędzie się bowiem walne zgromadzenie w najważniejszej spółce Zygmunta Solorza, czyli Cyfrowym Polsacie. W walnym ZE PAK Piotr Żak uczestniczył jedynie jako wiceprzewodniczący, a jego doradcy prawni nie zostali wpuszczeni. We wtorek można się spodziewać, że tak łatwo nie będzie. Zapewne na walnym pojawi się z pełnomocnikami Tobias Solorz, który jest wiceprzewodniczącym rady nadzorczej, ale też poprzez ToBe Investments Group Limited jest akcjonariuszem spółki. Nie można wykluczyć, że tym razem Piotr Żak wejdzie na walne z prawnikami. Do tego zapewne dzieci Zygmunta Solorza i ich doradcy wyciągną wnioski z tego, jak procedowane było poniedziałkowe walne ZE PAK, i odpowiednio się przygotują.