NFI Midas poinformował o podpisaniu wstępnej umowy na kupno Aero2. Ten ruch pozwoli skonsolidować spółki telekomunikacyjne Zygmunta Solorza- -Żaka pod jednym szyldem. — Chcemy być najnowocześniejszym operatorem LTE o wiodącej pozycji rynkowej — mówi Wojciech Pytel, prezes NFI Midas. Spółka chce dostarczać klientom pojemność na zasadach hurtowych, nie bawiąc się w sprzedaż detaliczną. Na razie ma jednego klienta — Cyfrowy Polsat. Ma nadzieję, że podpisze 1-2 analogiczne umowy do końca roku (sieć LTE zaczyna zarabiać na siebie przy 1,5 mln klientów). Jeden partner jest naturalny – to Polkomtel, którego transakcję kupna Zygmunt Solorz-Żak podpisał w czerwcu. Wśród operatorów kablowych i mobilnych nie widać. Mówią, że kupno usług na bazie umów hurtowych nie do końca się opłaca. — Jesteśmy otwarci na współdzielenie sieci, ale jeszcze bardziej jesteśmy zainteresowani pozyskaniem częstotliwości GSM 1800. Dopiero wprowadzenie usług opartych na własnej sieci pozwoliło nam się rozwinąć. Jeżeli Midas nie będzie wykorzystywał tego pasma, jesteśmy zainteresowani jego kupnem — mówi Marcin Gruszka, rzecznik operatora sieci Play.
Współpraca zamiast fuzji
Właściciel Cyfrowego Polsatu czeka jak na szpilkach na zgodę urzędu antymonopolowego na akwizycję Polkomtela. Zastanawia się też nad modelem biznesowym spółek z grupy. Nie ma mowy o fuzji. — Spółki telekomunikacyjne z portfela NFI Midas będą mogły współpracować z Polkomtelem na zasadach komercyjnych i umów bilateralnych. Aero2 będzie mogło np. sprzedawać Polkomtelowi — tak jak i innym operatorom — pojemność, a operator sieci Plus będzie ją mógł wykorzystywać zgodnie ze swoimi potrzebami, na przykład świadcząc usługi LTE. Analogiczna umowa może być podpisana na instalację nadajników Aero2 na sieciPolkomtela — mówi Zygmunt Solorz-Żak.
Trudna wycena
Inwestorów giełdowych zapewne zaciekawi cena przejęcia Aero2 przez Midasa. To 548 mln zł. Zdaniem spółki, to o 36 proc. mniej niż wartość spółki, przygotowana dla Midasa przez PricewaterhouseCoopers. Wycena zakłada, że zadłużenie Aero2 spadnie do połowy października do 70 mln zł z obecnych ok. 600 mln zł, prawdopodobnie poprzez konwersję na kapitał. — Trudno odnieść się do ceny przejęcia Aero2. Nie znamy przyszłych nakładów inwestycyjnych — może się okazać, że capex na przyszłe lata jest o setki milionów większy, niż się obecnie przypuszcza, co ma kluczowe znaczenie dla wyceny spółki. Brakuje też informacji na temat przychodów czy marż przejmowanej spółki — mówi Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK. Zdaniem NFI Midas, budowa ogólnopolskiej sieci powinna kosztować 1-2 mld zł i może trwać 1-3 lata. Bardziej optymistyczny wariant zakłada współpracę z operatorem (można się domyśleć, że chodzi o Polkomtel). — Chcemy sfinansować przejęcie Aero2 i inwestycje w sieć z emisji akcji — powinna dojść do skutku pod koniec 2011 r. Rozmawiamy też z instytucjami finansowymi i dostawcami sprzętu na temat udziału w inwestycjach Aero2 — mówi Wojciech Pytel.