LPP wznosi się na wyżyny

Mariusz BartodziejMariusz Bartodziej
opublikowano: 2021-12-09 07:44
zaktualizowano: 2021-12-09 15:00

Miało być gorzej, a jest nawet lepiej. Odzieżowy gigant z GPW śrubuje rekordy sprzedaży, podwyższa cele i spodziewa się stabilnej marży. A kurs rośnie.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak LPP zdołało wypracować rekordowe przychody, choć spodziewało się zmniejszenia popytu
  • w jakim tempie zamierza rozwijać sprzedaż stacjonarną i internetową
  • która marka spółki wkrótce będzie miała największe znaczenie
  • jak wyniki LPP i plany na przyszły rok oceniają analitycy

Notowane na giełdzie LPP przestrzegało przy prezentowaniu dobrych wyników za II kw. roku finansowego 2021/22, że o ile w sierpniu sprzedaż była jeszcze wysoka, to od września sytuacja zaczęła wyglądać gorzej i trochę spółkę niepokoić.

A jednak III kw. (sierpień-październik) okazał się lepszy od poprzedniego. Przyniósł rekordowe 3,9 mld zł przychodów (+60 proc. r/r), 0,6 mld zł zysku netto (+154,2 proc.), 0,8 mld zł operacyjnego (+171,4 proc.) i 1,1 mld zł EBITDA (+97,6 proc.). Kurs podczas czwartkowej sesji szybko wzrósł o kilkanaście procent do nawet 15,8 tys. zł.

– Nie było lockdownu, więc dane są w pełni porównywalne do poprzedniego roku. Sierpień był rekordowy, po raz pierwszy lepszy od września i października. W tym kwartale sprzedaży dodatkowo sprzyjały niższy koszt zakupów, mniej akcji promocyjnych i nieznaczna podwyżka cen produktów. Niemniej nadal liczymy się z trudnościami związanymi z transportem z Azji – komentuje Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes LPP.

Przychody po trzech kwartałach wynoszą 9,9 mld zł (+72,2 proc.) – o 0,7 mln zł więcej niż w całym, rekordowym roku 2019/20 – zysk netto 1,1 mld zł (0,1 mln zł straty rok wcześniej), operacyjny 1,5 mld zł (20-krotny wzrost), a EBITDA 2,3 mld zł (+161,1 proc.).

– Nasza sytuacja finansowa jest bezpieczna: zobowiązania handlowe są większe od zapasów i mamy gotówkę netto na bilansie. Stawiane sobie cele zrealizowaliśmy właściwie w ciągu dziewięciu miesięcy, więc możemy szybciej wypłacić świąteczne premie, a od stycznia podnieść płace o 10 proc. – informuje Przemysław Lutkiewicz.

2125

Tyle sklepów ma LPP, z tego 928 znajduje się w Polsce…

58,3proc.

…a tyle wyniosła marża brutto LPP w III kw., co oznacza zbliżenie się do poziomu sprzed dwóch lat.

E-commerce w gazie, Sinsay goni Reserved

Spółka wypracowała 57 proc. obrotów w III kw. poza krajem. Dynamika r/r na rynkach wschodnich wyniosła 73 proc. w porównaniu do 42 proc. na rodzimym. To na nich powierzchnia sklepów zwiększyła się najbardziej – o 57,6 proc. do 590,2 tys. m kw. Łącznie wzrosła o 29,5 proc. do 1,75 mln m kw.

– Już wszystkie marki sprzedały więcej za granicą niż w kraju. Najszybciej rośniemy na wschód od Polski, jednak wciąż widzimy tu miejsce do wzrostu – w kanale internetowym i w mniejszych miejscowościach, otwierając sklepy tańszych konceptów, w tym Sinsaya, w parkach handlowych i przy ulicy – mówi Przemysław Lutkiewicz.

Przy tegorocznych wynikach sprzedaży internetowej wiele mówi się o wysokiej, zeszłorocznej bazie. Tymczasem e-commerce LPP, prowadzony w 31 krajach, podwoił się do 906,8 mln zł – co oznacza 23,2 proc. udziału – mimo otwartych niemal wszystkich sklepów stacjonarnych. Najmocniej wzrósł w segmencie „Europa” (m.in. Czechy, Niemcy i kraje bałkańskie), czyli o 147,2 proc. do 429,1 mln zł.

– Trudno będzie utrzymać 100-procentową dynamikę, ale chcemy rosnąć w tym kanale w wysokim, dwucyfrowym tempie dzięki inwestycjom w logistykę i lepszemu dostosowywaniu stron internetowych na kolejnych rynkach, ponieważ prawie 90 proc. ruchu na naszych stronach pochodzi z urządzeń mobilnych. Uruchomiliśmy już aplikację dla Reserved, a niedługo także dla Sinsaya – stwierdza wiceprezes LPP.

Tylko jedna marka z portfolio spółki może pochwalić się większą dynamiką sprzedaży od średniej dla grupy. Przychody Sinsaya urosły o 144,9 proc., do 1,3 mld zł, bo to jego sklepów przybywa najwięcej. Największy pozostaje Reserved, który wypracował 1,5 mld zł (+38,7 proc.).

– Już w przyszłym roku to Sinsay będzie odpowiadał za największą część sprzedaży – zapowiada Przemysław Lutkiewicz.

Większe inwestycje

LPP dopuszcza myśl, że ostatni kwartał roku będzie trudniejszy od poprzedniego z powodu ryzyka lockdownu, rosnącej inflacji przekładającej się na wzrost kosztów pracy i niekorzystnego kursu dolara (w tej walucie robi większość zakupów). Widzi jednak także pozytywy.

– Listopad zaczął się dla nas dobrze. Okres wokół Czarnego Piątku był w Polsce lepszy rok do roku o ponad 10 proc. stacjonarnie i 20 proc. w internecie, natomiast za granicą ten wzrost sięgał odpowiednio nawet 80 i 100 proc. Od grudnia widzimy wzmożone zakupy świąteczne, a jesteśmy przygotowani do obsłużenia zwiększonego ruchu – mówi Przemysław Lutkiewicz.

W tym roku finansowym spółka zwiększy powierzchnię sklepów o 29 proc. do 1,9 mln m kw. Zakładany CAPEX podniosła z ok. 1,1 do 1,35 mld zł, z czego 1 mld zł pochłonie sieć stacjonarna. Zwiększyła też cel sprzedaży internetowej z 2,8 do 4 mld zł, co oznaczałoby wzrost r/r o 80 proc.

– Udział e-commerce’u w całorocznej sprzedaży wyniesie ok. 25 proc. Liczymy, że będzie rósł co roku o 2-3 pkt. proc. – informuje wiceprezes LPP.

Taniej już było:
Taniej już było:
Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes LPP, podkreśla, że konkurencja na rynku się zmniejszyła, dzięki czemu promocje nie są tak znaczące jak w poprzednich latach. A to pozwala spółce utrzymać marżę na wysokim poziomie.
materiały prasowe

Albania wśród planów na przyszły rok

W roku finansowym 2022/23 spółka planuje zmniejszyć wydatki inwestycyjne do 1,25 mld zł, ale na salony wyda więcej (1,1 mld zł). Łączną powierzchnię zwiększy o 25 proc. do 2,3 mln m kw. 0,7 mln m kw. przypadnie na nowe sklepy w Polsce. Ponadto rozpocznie ekspansję stacjonarną ze wszystkimi markami w 27. kraju – w Albanii.

– Ten rynek nie jest duży, więc zaczniemy od kilku sklepów, a docelowo widzimy miejsce dla 30-40. Z czasem dołożymy też sprzedaż internetową. Widzimy, że klienci z Bałkanów chętnie kupują nasze produkty – mówi Przemysław Lutkiewicz.

Marża operacyjna i gotówka netto mają zostać utrzymane, a sprzedaż internetowa wzrosnąć o 40 proc.

Okiem analityka
Zaskoczyło podejście do marży
Łukasz Wachełko
analityk Wood & Company

Wyniki III kw. LPP są równie dobre jak w II. Różnica w odbiorze rynku wynika według mnie z faktu, że spółka wcześniej mocno postraszyła mówiąc o kilkuprocentowym spadku marży brutto, a teraz bardzo uspokoiła, spodziewając się stabilnej marży operacyjnej. W efekcie po poprzednich wynikach kurs spadł o kilkanaście procent, a teraz wzrósł o kilkanaście.

Plan 25-procentowego wzrostu powierzchni nie jest zaskoczeniem – pokazuje, że zdaniem firm handlowych sprzedaż stacjonarna ma się dobrze. Zdziwienia nie wzbudza też mocna pozycja marki Sinsay, która dynamicznie rośnie. LPP od dłuższego czasu mówiło o rozwoju na rynkach wschodnich, o marce Sinsay i dopiero potem o całej reszcie. Ten format wydaje się najbardziej odpowiedni pod ekspansję w mniejszych miejscowościach i wśród konsumentów z chudszymi portfelami. To swego rodzaju odpowiedź LPP na ofertę Pepco.

Okiem analityka
Idealny scenariusz dla akcjonariuszy
Sylwia Jaśkiewicz
analityczka DM BOŚ

Spółka osiągnęła bardzo dobre wyniki, myślę, że powyżej oczekiwań rynku. To w dużej mierze pochodna bardzo silnego rozwoju Sinsaya, ale nie tylko. Do tego dochodzą podniesiony cel sprzedaży e-commerce w tym roku z 2,8 do 4 mld zł, zwiększenie powierzchni sklepów o 29 proc. w tym roku i 25 proc. w przyszłym, utrzymanie marży operacyjnej i plan dwucyfrowego zwiększenia przychodów w roku 2022/23 – lepszego scenariusza akcjonariusze nie mogli sobie wyobrazić.

LPP to idealny przykład multikanałowego rozwoju, o czym świadczy zamiar zwiększania udziału kanału internetowego przy dynamicznym rozwoju sieci stacjonarnej. W dodatku biznes internetowy w spółce już jest równie rentowny jak pozostała część.

Konkurencja się zmniejszyła, LPP poradziło sobie w pandemii najlepiej ze wszystkich obserwowanych przeze mnie spółek modowych. Sprzyjało mu to, że dzięki dużemu zapasowi gotówki mogło pozwolić sobie na inwestycje, które przynoszą już efekty. Spodziewam się, że otoczenie rynkowe będzie sprzyjać LPP. Po wzroście sprzedaży widać, że konsumenci lubią kupować w jego sklepach.