Rogers: nadszedł czas inwestowania w Rosji

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2015-04-07 10:52

Jim Rogers, słynny partner Georga Sorosa w Quantum Fund, oświadczył, że jest „wielkim optymistą co do przyszłości Rosji”, informuje Reuters.

Rogers uważa, że teraz jest najlepszy czas na inwestowanie w Rosji. Cena ropy znalazła dno, a rosyjski rynek akcji zaczął rosnąć.

- Moim zdaniem rosyjski rynek akcji jest z pewnością w tych dniach jednym z najatrakcyjniejszych na świecie – oświadczył Rogers na konferencji zorganizowanej przez firmę inwestycyjną BCS.

RTS, „dolarowy” indeks rosyjskiego rynku akcji spadł w ubiegłym roku o 45 proc. przez przecenę ropy i sankcje nałożone na Rosję. Od początku tego roku wzrósł już jednak o 20 proc.

Rogers uważa, że Rosja, to obecnie dla inwestorów „właściwe miejsce we właściwym czasie”. Ujawnił, że jego portfel inwestycyjny w dużym stopniu składa się z akcji rosyjskich spółek, m.in. producenta nawozów Phosagro, linii lotniczych Aerofłot i operatora giełdowego Moscow Exchange. Rogers rekomenduje także inwestującym w perspektywie rocznej zakup krótkoterminowego długu Rosji.

Słynny inwestor przyznaje, że jego oczekiwania co do rosyjskiego rynku bazują na założeniu, że cena ropy znalazła już dno. Nie obawia się także politycznego ryzyka inwestowania w Rosji. 

Coś się stało na Kremlu. Stare sposoby działania w Rosji zmieniły się moim zdaniem – powiedział Rogers.

Jim Rogers
Bloomberg