Napędzany chińskimi inwestycjami koncern Volvo zmierza już do mety rekordowego roku. W pierwszych 11 miesiącach 2016 r. sprzedaż firmy na całym świecie podskoczyła o 7,4 proc., do ponad 473,5 tys. samochodów. Spojrzenie na dane nasuwa jednak jeden wniosek: gdyby nie SUV-y, Volvo miałoby dziś niewiele do powiedzenia.

Liderem w ofercie skandynawskiego producentajest mały SUV XC60, który od początku roku do końca listopada rozszedł się w ponad 142 tys. egzemplarzy. Kolejne miejsce zajmuje mały model V40 z 89,7 tys., a trzecie — duży SUV XC90, który globalnie skusił już 81,4 tys. kierowców. Samochód okazał się szwedzkim hitem, który świetnie sprzedaje się na różnych kontynentach, a w Europie zaczyna dominować. To ważne, bo mowa o lukratywnym i prestiżowym rynku dużych SUV-ów.
Mimo coraz lepszych dróg i zapchanych ulic miast sprzedaż wielkich, wysoko zawieszonych pojazdów ciągle rośnie. Najwyraźniej nie brakuje entuzjastów, którzy lubią podjechać pod budynek teatru olbrzymem. Koncerny motoryzacyjne obserwują modę i z pewnością nadal będą zlecać swoim projektantom rysowanie takich aut.
Tym bardziej że Europejczycy, gdy już kupują dużego SUV-a, to nie oszczędzają. Firma analityczna JATO Dynamics podaje, że w tym roku europejski rynek dużych SUV-ów urósł prawie o 20 proc. Od stycznia do końca października Europejczycy kupili w sumie ponad 236 tys. takich samochodów, a w czołówce są głównie auta z najwyższej półki cenowej. Liderem rynku jest BMW X5, czyli obok modelu X6 największy SUV w ofercie bawarskiego koncernu.
Niemcy sprzedali do tej pory na Starym Kontynencie 31,5 tys. egzemplarzy X5 i przed listopadowo-grudniowym finiszem wyprzedzali Volvo XC90 oraz Audi Q7. BMW X5 jest liderem, ale sprzedaż modelu w porównaniu z zeszłymrokiem praktycznie się nie zmieniła. W tym samym czasie główni rywale wykonali spory skok.
Audi Q7 poprawiło wynik o prawie 72 proc., do 27,7 tys. samochodów, ale rekordzistą jest świetnie przyjęte na rynku Volvo XC90. Nowoczesny SUV zastąpił trochę przestarzałą konstrukcję poprzednika, co zaowocowało sprzedażą lepszą o prawie 130 proc. Szwedzi w pierwszych 10 miesiącach poprzedniego roku skusili zaledwie 12,9 tys. klientów, a w tym roku w analogicznym okresie sprzedali 29,5 tys. egzemplarzy flagowego modelu.
Liczby nie kłamią i jeśli nic nie przyhamuje szwedzkiego SUV-a, to przy takiej dynamice może on dość szybko wyprzedzić BMW i tym samym wskoczyć na szczyt rankingu dużych SUV-ów w Europie. Bawarski gigant klasy premium nie spoczywa na laurach i mocno wierzy w znaczenie rozmiarów. Planuje wprowadzić w przyszłości jeszcze większego SUV-a o nazwie X7. Auto może trafić do salonów w 2018 r. Na razie do walki z XC90 wystawione jest X5.
