20 firm jest zainteresowanych utworzeniem w Polsce centrów usług - poinformował podczas czwartkowej debaty "Czy Polska może stać się centrum nowoczesnych usług", wiceprezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ) Sebastian Mikosz.
Według niego, 10 zagranicznych firm już szuka lokalizacji dla swojego centrum, natomiast 10 kolejnych, zastanawia się, czy swoje centrum umieścić w Polsce.
Podczas debaty zastanawiano się, czy Polska może nadal przyciągać inwestycje w centra usług. Zdaniem prezesa Motorola Polska Richarda Lada, by tak się stało Polska musi większy nacisk położyć na własną promocję oraz usprawnić infrastrukturę.
Według Lady, istotne jest jak najszybsze rozwiązanie problemu braku planów zagospodarowania przestrzennego i skrócenie czasu oczekiwania na wydanie pozwolenie na budowę.
Lada zaznaczył, że Polska o nowoczesne centra usług konkuruje nie tylko z innymi państwami z Europy Środkowo-Wschodniej, ale także m.in. z Chinami, Indiami czy Filipinami.
Paneliści podkreślali także atut Polski, jakim jest tania, zmotywowana i wykwalifikowana siła robocza. Jednak Mikosz zwrócił uwagę na to, że absolwenci często nie są zainteresowani niskopłatną pracą w niektórych centrach usługowych, jak np. call center.
Zdaniem Mikosza nie można wkładać do jednego worka wszystkich centrów usługowych. Trzeba je podzielić na dwa rodzaje: centra badawczo-rozwojowe, które zatrudniają pracowników o wysokich kwalifikacjach oraz pozostałe centra (księgowe, call center, finansowe), wyjaśnił wiceprezes PAIiIZ.
Dodał, że obecnie brakuje tanich biurowców, gdzie mogłyby się lokalizować takie centra. "W Polsce buduje się budynki biurowe w najwyższym standardzie, w centrach miast. Tymczasem inwestorzy chcą lokalizować swoje centra tam, gdzie jest taniej, czyli na obrzeżach miast" - powiedział.
Minister gospodarki Jacek Piechota poinformował podczas debaty, że w resorcie trwają prace nad zmianą w prawie, która pozwoli firmom deweloperskim budować tanie biurowce na wynajem w specjalnych strefach ekonomicznych.
Piechota przypomniał, że w marcu zostało zmienione rozporządzenie o specjalnych strefach ekonomicznych. Nowelizacja umożliwia lokalizowanie w strefach na preferencyjnych warunkach centrów usług. Zdaniem Piechoty, istotnym wydarzeniem promującym Polskę było wstąpienie do UE. Według niego, był "to audyt, którego wynik oznacza, że Polska spełnia kryteria wymagane od państw starej Unii".