"25 proc. nabywców złota to wariaci"

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2015-02-13 12:56

Wielu ludzi, którzy kupują złoto w postaci kruszcu, to „wariaci” przekonani o zbliżającej się katastrofie, twierdzi Peter Hug z władz spółki Kitco, jednej z największych i najstarszych w USA sieci sklepów handlujących detalicznie szlachetnymi metalami.

Ci ludzie, którzy mogą stanowić nawet 25 proc. nabywców kruszcu, wierzą że cena złota wystrzeli do 10 tys. USD za uncję, kiedy rząd USA imploduje, twierdzi Hug. Jego zdaniem, duży udział „wariatów” w zakupach złota ma wpływ na ceny na rynku, szczególnie jeśli chodzi o niewielkie ilości kruszcu, między 1 a 32 uncjami.

- Ci inwestorzy kupują meta i on po prostu znika. Idzie pod materac. Chcą z niego skorzystać kiedy nastąpi koniec świata – powiedział Hug w CNNMoney.

Peter Schiff, znany zwolennik inwestowania w złoty kruszec uważa, że Hug jest niesprawiedliwy przedstawiając w ten sposób nabywców złota.

- Strach przed gospodarczym załamaniem w USA nie jest irracjonalny. Myślę, że bardziej irracjonalne jest to, kiedy ludzie nabierają przekonania, że nic nie może pójść źle – powiedział. 

Schiff przyznaje jednak, że niektórzy ludzie mają taką paranoję, że nie posiadają innych aktywów, tylko złoto.

- Może są zbyt przerażeni, albo mają obsesję na jego punkcie. Ale czy to jest dużo mniej racjonalne niż nie posiadanie złota wcale – powiedział.

Schiff powidział, że jego firma brokerska rekomenduje, abu złoty kruszec stanowił 5 do 15 proc. portfela inwestycyjnego. 

Bloomberg