Bezpośrednie straty na obecną chwilę szacowane są na 320 do 350 mln EUR. Obejmują one niezrealizowane przychody i dodatkowe koszty po odjęciu wydatków takich jak przykładowo na paliwo. Łączny ubytek w finansach jest znacznie wyższy ponieważ strajk – zdaniem operatora – wymusił odwołanie przez część pasażerów ich rezerwacji.

Największy w Europie przewoźnik lotniczy stał się celem strajku pilotów po tym jak ogłosił plany redukcji wydatków by móc efektywniej konkurować z niskobudżetowymi liniami takimi jak WizzAir, EasyJet czy Ryanair. Plan obejmował m.in. stworzenie niskokosztowego oddziału paneuropejskiego z siedzibą poza Francją pod nazwą Transavia France.
„Wrześniowy ruch spadł o 15,9 proc. w stosunku do analogicznego roku 2013 r. a przewóz towarów o 17,7 proc. Rezerwacje na czwarty kwartał wskazują, że wskaźnik zajętości miejsc będzie o 1 do 2 proc. niższy niż normalnie oczekiwalibyśmy w tym okresie” – powiedział Pierre-Francois Riolacci, dyrektor finansowy spółki.