Akcje Elektrimu będą obiektem dużego zainteresowania rynku
Wydarzenia, które ostatnio miały miejsce, mogą wpłynąć na znaczne zwiększenie zainteresowania akcjami Elektrimu w najbliższej przyszłości. Po sporze z Deutsche Telekom, dotyczącym kontroli nad Polską Telefonią Cyfrową (PTC), i podjęciu współpracy z francuskim koncernem Vivendi, wydawałoby się, że sprawa kontroli nad PTC wydaje się rozstrzygnięta. Jednak Niemcy nie powiedzieli chyba jeszcze ostatniego słowa.
W LIPCU 2000 r. kosztem 45,7 mld USD przejęli amerykańskiego operatora telefonii komórkowej VoiceStream. W poniedziałek Deu-tsche Telekom poinformował, że za 5,9 mld USD kupuje drugiego operatora z tego kraju — Powertel. I właśnie z Powertelem można porównać PTC, w którym Niemcy także posiadają udziały. Powertel może prowadzić działalność w 12 stanach USA (25 mln potencjalnych klientów). Firma dotychczas świadczy usługi dla około 730 tys. klientów, a jej roczne obroty wynoszą 212 mln USD. Tymczasem PTC działa w kraju z 40 mln ludności i już zdobył trzykrotnie więcej klientów (około 2,2 mln) od Powertela, a obroty spółki tylko w pierwszej połowie tego roku wyniosły 1,7 mld zł (około 390 mln USD).
WYDAJE SIĘ więc, że nawet wysokie wyceny wartości PTC (4-6 mld USD) mogą się okazać dużo niższe od wartości tej spółki dla Deutsche Telekom. Tym bardziej że PTC działa w Polsce, kraju który dla Niemców jest ważny także ze względów geograficznych. W związku ze współpracą Elektrimu i Vivendi, droga do uzyskania przez Deutsche Telekom kontroli nad PTC wydaje się być jedna —wrogo przejąć Elektrim. Wówczas kurs warszawskiej spółki mógłby w znacznym stopniu wzrosnąć, tym bardziej że w takiej sytuacji Francuzi raczej nie pozostaliby bierni.