Paneuropejski Stoxx Europe 600 oddał w poniedziałek prawie cały zysk z ubiegłego tygodnia. Inwestorzy pozbywali się akcji w obawie o najbliższą przyszłość Grecji. W ubiegłym tygodniu dominowało przekonanie, że bankructwo tego kraju czy opuszczenie przez niego strefy euro jest mniej prawdopodobne. Po piątkowym bezowocnym spotkaniu ministrów finansów Eurolandu wyraźnie osłabło. Nowy tydzień zaczął się zatem od przeceny. Spadały indeksy wszystkich 18 największych europejskich giełd i 19 głównych branż. Najmocniej traciły akcje banków, spółek ubezpieczeniowych, motoryzacyjnych i surowcowych. Tym ostatnim zaszkodziła informacja, że fundusze hedgingowe po raz pierwszy od pięciu tygodni zmniejszyły zaangażowanie na rynku surowców, obawiając się, że popyt na nie spadnie z powodu pogłębienia kryzysu zadłużenia w Europie.
W USA od początku sesji inicjatywę miała podaż. Spadały indeksy wszystkich 10 głównych segmentów S&P500.Najmocniej taniały spółki finansowe. Obawy o przyszłość Grecji były silniejsze niż nadzieja, że po rozpoczynającym się we wtorek dwudniowym posiedzeniu FOMC ogłoszone zostaną kolejne działania stymulujące gospodarkę. Tymczasem strach napędzał popyt na obligacje skarbowe USA. Rentowność 2-letnich spadła w poniedziałek do historycznego minimum. Drożał także dolar.