Akcjonariusze Apple chcą sprawdzić wpływ iPhone’ów na młodzież

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2018-01-08 12:25
zaktualizowano: 2018-01-08 12:27

Dwóch dużych akcjonariuszy Apple zwróciło się do spółki o dokonanie oceny wpływu jej produktów na stan umysłowy młodych ludzi, pisze The Telegraph.

Jana Partners i California State Teachers’ Retirement Sytem (Calstrs), które posiadają łącznie akcje spółki wartości ok. 2 mld USD, zwróciły się do Apple w związku z obawami o wpływ smartfonów na zdrowie umysłowe używających je młodych ludzi. Chodzi przede wszystkim o uzależnienie ich od tych urządzeń, które według psychologów może stać się poważnym problemem w nadchodzących latach.

iPhone Apple
iPhone Apple
Bloomberg

Obaj akcjonariusze chcą zmian w systemie operacyjnym smartfonów Apple pozwalających na ich większą kontrolę przez rodziców młodych użytkowników. Chcieliby także powstania rady o charakterze doradczym, która monitorowałaby problem.

Prof. Jean Twenge, psycholog z Uniwersytetu Stanowego San Diego przeprowadziła badania, z których wynika, że w przypadku amerykańskich nastolatków używających elektronicznych gadżetów trzy godziny dziennie i więcej, prawdopodobieństwo próby samobójczej jest o 35 proc. większe niż wśród tych, którzy korzystają z takich urządzeń mniej niż godzinę dziennie. W przypadku młodych ludzi używających smartfonów pięć godzin dziennie lub więcej to prawdopodobieństwo rośnie do 71 proc.