Resort rolnictwa zaproponował, a resort finansów zaakceptował. Chodzi o podniesienie stawki procentowej podatku akcyzowego na papierosy maksymalnie aż do 50 proc.
W kwietniu resort finansów przekazał do konsultacji projekt ustawy o podatku akcyzowym. Zakładał on, że stawka kwotowa akcyzy na papierosy będzie wynosić maksymalnie 40 proc., a minimalnie 25 proc. (obecnie jest ona stała i wynosi 25 proc.). Stawka kwotowa podatku będzie zaś wynosić 120 zł za 1000 sztuk papierosów (obecnie jest to 57 zł).
Obecnie resort finansów za namową resortu rolnictwa zwiększył maksymalną stawkę procentową do 50 proc. Wczoraj projektem miał zająć się rząd.
— Przedstawiane przez twórców tzw. pakietu tytoniowego propozycje i symulacje wzrostu podatku akcyzowego w poszczególnych latach od 2004 r. do 2008 r. są możliwe do realizacji. Oczywiście samo podniesienie maksymalne stawki do 50 proc., bez uwzględnienia propozycji wzrostu obydwu stawek o jednakowy współczynnik, nie gwarantuje zachowania prawidłowej struktury cenowej w poszczególnych segmentach rynku wyrobów tytoniowych — mówi Jerzy Szul, kierownik ds. koorporacyjnych w Scandinavian Tobacco.
Marek Maj, prezes ZT Lublin, twierdzi, że stawki zostały ustalone wysoko.
— W 2008 r. obciążenie naszej najtańszej marki papierosów akcyzą wyniesie aż 101 EUR na tysiąc sztuk papierosów. Zaproponowane stawki muszą być przedmiotem analizy i nie mogą być oderwane od siły nabywczej społeczeństwa. Polskie społeczeństwo jest biedne i do 2008 r. nie dogonimy Hiszpanii czy Francji — mówi Marek Maj.
Zmiany w podatku akcyzowym wynikają m.in. z obaw, że obecne stawki mogą spowodować, że nie uda się do końca 2008 r. spełnić wymogu UE, by najbardziej popularna kategoria cenowa papierosów była obciążona podatkiem wysokości minimum 64 EUR za 1000 sztuk.
Według Philip Morrisa, należy wprowadzić minimalną stawkę podatku akcyzowego, a poziom stawki procentowej powinien być wyrównany i konkurencyjny w stosunku do stawek u większości naszych sąsiadów.
— Podwyższenie stawki procentowej akcyzy do poziomu 50 proc. zwiększy różnicę cenową między papierosami drogimi a tanimi. W takiej sytuacji konsumenci zostaną zmuszeni do przejścia na marki tanie, które po zniesieniu barier celnych mogą być importowane do Polski. W takiej sytuacji zmniejszą się wpływy budżetowe z akcyzy — mówi Jacek Olczak, prezes Philip Morrisa.
Zmian w stawce procentowej podatku od początku nie zaakceptował Philip Morris oraz BAT. Firmy argumentują, że im wyższa stawka procentowa podatku, tym większa zależność dochodów budżetowych od strategii cenowej producentów. Pozostali producenci opowiedzieli się za tym projektem. Uważają, że obecnie funkcjonujący system powoduje wyższy wzrost cen tanich papierosów. Zaznaczyli jednak, że obie stawki podatku powinny być podnoszone proporcjonalnie. Jeżeli nie będą, wpływy do budżetu do 2009 r. mogą być niższe nawet o 2,2 mld zł. Reemtsma, Altadis, Scandinavian Tobacco, ZT Lublin oraz Merkury zaproponowały, by stawka kwotowa wynosiła 94 zł za 1000 sztuk, a procentowa — 41 proc. Philip Morris natomiast sugerował utrzymanie 25-proc. stawki procentowej, a podniesienie stawki kwotowej do 200 zł za 1000 sztuk.