Bankowość inwestycyjna głównie kojarzy się przeciętnemu inwestorowi z rynkiem akcji, obligacji i towarów. Tymczasem wielu klientów banków inwestycyjnych jest także zainteresowanych również innymi sektorami, w których można ulokować środki finansowe – często nazywane są one inwestycjami alternatywnymi:
Do takich inwestycji możemy zaliczyć:
Na przestrzeni lat 70 i 80 najwyższe stopy zwrotu przyniosły lokaty w dzieła sztuki – obrazy uznanych malarzy. Stopa zwrotu cen chińskiej porcelany była porównywalna ze stopą zwrotu cen akcji na Wall Street, natomiast zmiana ceny znaczków była wyższa niż obligacji.
W latach 90 – tych XX w. na rynku bankowości inwestycyjnej obserwowano pewne uspokojenie na rynku inwestycji alternatywnych. Po załamaniu rynków w marcu 2000 r. wielu inwestorów znów rozpoczęło lokowanie pieniędzy w obszarze inwestycji alternatywnych. Zjawisko to dotyczy głównie klientów o zasobnych portfelach stanowiących centrum zainteresowania działów Private Banking największych banków inwestycyjnych świata. Obserwuje się także powstawanie nowych funduszy inwestycyjnych o charakterze zamkniętym, specjalizujących się w tzw. inwestycjach alternatywnych – w ten sposób ciężar podejmowania odpowiednich decyzji inwestycyjnych oraz znajomość wybranego rynku leży po stronie instytucji finansowej. Należy również zwrócić uwagę na fakt, że wielu inwestorów nie jest świadomych możliwości inwestowania na rynku przedmiotów kolekcjonerskich. W Polsce rynek kolekcjonerski dopiero wszedł w początkową fazę rozwoju.
Przedmioty kolekcjonerskie
Ludzie od zawsze kolekcjonowali rozmaite przedmioty kierując się różnymi pobudkami. Cena przedmiotów kolekcjonerskich zazwyczaj wzrasta z upływem czasu. Jest to możliwe, gdy dany przedmiot jest dobrem rzadko spotykanym i gdy jest pożądany przez wielu kolekcjonerów.
W przypadku przedmiotów kolekcjonerskich może upłynąć wiele czasu zanim ich wartość znacząco wzrośnie. Rynek przedmiotów kolekcjonerskich charakteryzuje mała płynność. Kolekcjonerzy mogą mieć problemy ze sprzedażą przedmiotów po oczekiwanej cenie. Często trudno określić ich rzeczywistą wartość, rynkiem natomiast rządzi gra emocji.
Przedmioty kolekcjonerskie zazwyczaj nie stanowią elementu strategii podatkowej inwestora. W dodatku nie dają gwarancji przyszłej wyższej wartości. Ponadto przedmioty kolekcjonerskie nie przynoszą stałych dochodów. Zaletą przedmiotów kolekcjonerskich jest natomiast fakt, że ich wartość wzrasta wraz ze wzrostem inflacji – często znacznie szybciej niż ta ostatnia.
Autografy znanych osobistości
Ceny autografów znanych osobistości systematycznie rosną. Indeks Frasers100 wskazuje na niemal 170% wzrost w latach 1997 - 2004. Inwestycja w autografy pozwoliła zatem na osiągnięcie średniorocznej stopy zwrotu w wysokości 24%.
Najwyższego wzrostu ceny w tym okresie doświadczyło zdjęcie George’a Harrison’a podpisane przez niego (614%.), autograf Pele (650 %) oraz podpis Paula McCartneya (660 %).
Największym popytem w obecnych czasach cieszą się autografy kosmonautów, którzy brali udział w misjach na księżyc. Było zaledwie 10 takich osób. Kolekcjonerzy zafascynowani są w szczególności misją Apollo. Dodatkowo fakt, że Neil Armstrong do dziś odmawia powielenia swojego autografu, sprawia, że ceny tych autografów stale wzrastają. Aukcyjne ceny autografów umacniają się w każdym segmencie rynku. Jednakże ceny autografów zaliczanych do najznamienitszych wzrastają stosunkowo regularnie.
Znaczki pocztowe
W przypadku znaczków horyzont inwestycji powinien obejmować okres 5 do 10 lat. Jednakże z powodu niestabilności cen zdarzają się 20-procentowe stopy zwrotu za okres 14 miesięcy.
Na świecie jest coraz mniej najbardziej wartościowych znaczków zaliczanych do klasy inwestycyjnej. Zdarza się, że kolekcjonerzy przekazują część swych zbiorów muzeom, co uszczupla światową podaż tych dóbr i wpływa na wzrost cen światowych.
Indeks SG100, śledzący zmiany cen na rynku znaczków, bazuje na aktualnych cenach detalicznych czy aukcyjnych osiąganych przez 100 znaczków wysokiej wartości, będących obiektem najczęstszego handlu na całym świecie.
Wyniki inwestycyjne osiągane na rynku znaczków w latach 1997-2005
ROK
SG100 Index
Skumulowana stopa zwrotu (%)
Skumulowana stopa oprocentowania depozytów bankowych w USA
1997
246.82
-
-
1998
257.16
4.2
4.8
1999
271.03
9.8
9.2
2000
291.50
18.1
13.1
2001
299.02
21.2
17.2
2002
326.84
32.4
22.2
2003
363.98
47.5
27.6
2004
389.50
57.8
33.3
2005
409.76
66.0
40.6
Monety kolekcjonerskie
Na rynku monet kolekcjonerskich najwyższe stopy zwrotu osiągane są w segmencie rzadkich egzemplarzy, bez skazy, doskonale zachowanych. Zmiany cen na rynku zagregowanym rynku monet kolekcjonerskich prezentuje Generic Gold Coin Index. Analiza zachowania tego indeksu sugeruje rozpoczęcie nowej fali wzrostów ceny monet na początku 2005 r.
W naszym kraju istniej możliwość wybrania jednego z pakietów inwestycyjnych oferowanych przez portal e-Numizmatyka:
1. Giga – Progress o wartości początkowej 10 000 zł. Inwestorzy w ramach tego pakietu mogą wybrać 5 różnych portfeli inwestycyjnych. W ciągu ostatnich 4 lat stopa zwrotu z tego pakietu wyniosła 612%.
2. Mega – Progress o wartości początkowej 5 000 zł. Inwestorzy w ramach tego pakietu mogą wybrać 5 różnych portfeli inwestycyjnych. W ciągu ostatnich 4 lat stopa zwrotu z tego pakietu wyniosła 437%.
3. Super – Progress o wartości początkowej 2 000 zł. Inwestorzy w ramach tego pakietu mogą wybrać 5 różnych portfeli inwestycyjnych. W ciągu ostatnich 4 lat stopa zwrotu z tego pakietu wyniosła 367%.
Najwyższe stopy zwrotu osiągnięte przez wybrane monety wyniosły w 2005 r. ok. 200%. Cena złotej monety z serii Zwierzęta Świata przedstawiająca Jeża wybita w 1996 r. wzrosła do końca 2005 r. o 6400%. Podobnie cena złotej monety z serii Zwierzęta Świata przedstawiająca Jelonka Rogacza wybita w 1997 r. zrosła do końca 2005 r. o 3650%.
Źródło: Sjuggerud S., Investing in 2005: Biotech Stock Predictions
Chińska porcelana
Szacuje się, że chińska porcelana jest w stanie generować średnioroczne stopy zwrotu rzędu 12 – 25 %. Wzrost cen jest zapewniony w wyniku działań szybko bogacących się obywateli Chin, którzy skupują wyroby z chińskiej porcelany kierując się historycznymi, kulturowymi oraz nacjonalistycznymi pobudkami.
Największym zainteresowaniem cieszą się unikaty. Inwestorzy powinni liczyć się z ceną 500 tys. USD w przypadku unikalnych egzemplarzy. Najbardziej doświadczeni inwestorzy są w stanie znaleźć doskonałe wyroby porcelanowe w cenach niższych. Okazji poszukiwać należy w dobrze zachowanej ceramice z wczesnych okresów. Porcelana z dynastii Ming i Qing bez widocznych znaków imperialnych, określających, dla którego cesarza wykonano dany egzemplarz, osiąga umiarkowane ceny. W świecie chińskiej porcelany są one jednak, postrzegane jako wyroby drugiej kategorii. Nie należy zatem oczekiwać znacznego wzrostu ich wartości.
W 1998 roku rozpoczęła się kariera porcelanowych laleczek (beanie babies) na rynku kolekcjonerskim. Już wtedy niektóre egzemplarze osiągały rynkowe ceny oscylujące wokół 1 000 USD. Na rynku zabawek natomiast niezmiennie popularne są egzemplarze, którymi kolekcjonerzy bawili się, gdy byli dziećmi. Kupując zabawki osiągające 20 – 30 lat kolekcjonerzy starają się przywrócić cząstkę swej młodości. Dla tych inwestorów starsze nie oznacza lepsze. W rezultacie wiele obecnych kolekcjonowanych zabawek może tworzyć rynek jednego pokolenia.
Rynek kart sportowych
W przypadku kart sportowych prym wiodą karty z wizerunkiem gwiazd ligi baseballa. Legendy pokroju Mickey Mantle, Roberto Clemente, Jackie Robinson oraz Babe Ruth są zawsze w cenie.
Najciekawszą propozycją inwestycyjną mogą być karty z serii Topps z roku 1952, postrzeganego jako rok gwiazd. Ponadto rozważać można inwestycje w ekskluzywne karty drukowane pod koniec lat 90. (np. seria Flair Showcase Legacy Collection Masterpiece).
Ważne jest, aby karty były zachowane w niemal idealnym stanie. Pierwsze karty z danym nazwiskiem warte są najwięcej. Na rynku spekuluje się czy debiutant w lidze baseballa ma szanse zostać w przyszłości gwiazdą.
Zmienność cen kart zawodników, którzy zakończyli kariery sportowe jest niska w porównaniu z cenami kart zawodników aktywnych. Te ostatnie są wielce wrażliwe na nowe informacje dotyczące zawodnika. Nowe wiadomości na temat danego zawodnika potrafią wpłynąć na 50% zmianę ceny karty. Przykładowo ogłoszenie zakończenia kariery przez Magic’a Johnson’a spowodowało drastyczny wzrost cen kart z jego nazwiskiem. Innym przykładem jest przypadek kontuzji Joe Montany w 1991 roku, w wyniku którego ceny kart z jego podobizną spadły o ponad połowę.
Badanie za przeprowadzone za okres marzec 1988 – listopad 1993 przybliża walory inwestycyjne kart sportowych. Strategia hot list, uwzględniające ceny kart 10 aktywnych zawodników o statusie gwiazdy, przyniosła średniorocznie ponad 50% stopę zwrotu. Dla porównania S&P500 był w stanie generować niespełna 10% wzrostu wartości rocznie.
Strategia hot list niesie ze sobą natomiast większe ryzyko niż inwestycja na rynku akcji. Jednak liczba miesięcy, w których karty tracą na wartości jest mniejsza niż w przypadku rynku akcji. S&P500 doświadczył również największego miesięcznego spadku wartości na tle pozostałych strategii uwzględnionych w badaniu. Z kolei portfel złożony z kart 30 zawodników (zawodnicy hot list, 10 emerytowanych zawodników czarnoskórych oraz 10 emerytowanych zawodników białych) przyniósł roczną stopę zwrotu znacznie przewyższającą tę należącą do S&P500, przy niższym ryzyku. Badanie dowiodło, że portfele oparte o karty kolekcjonerskie osiągały stopy zwrotu nie skorelowane z rynkiem akcji.
Stopy zwrotu z inwestycji w sportowe karty kolekcjonerskie
Portfel hot list
S&P500
Portfel złożony z kart 30 zawodników
Maksymalny miesięczny wzrost
22,44%
9,40%
12,75%
Największy miesięczny spadek
-6,08%
-9,12%
-2,82%
Roczna przeciętna geometryczna stopa zwrotu
50,92%
9,95%
29,81%
Miesięczna przeciętna geometryczna stopa zwrotu
3,49%
0,79%
2,20%
Odchylenie standardowe miesięcznych stóp zwrotu
5,41%
3,49%
2,45%
% ujemnych miesięcznych stóp zwrotu
20,29%
37,68%
14,49%
Fotografia
Rynek fotografii doświadczył żywiołowego rozwoju w latach 80. XX wieku. Powodem tej tendencji były zawyżone ceny innych przedmiotów kolekcjonerskich, w szczególności obrazów i rzeźb.
O wartości fotografii stanowią: oryginał negatywu, rok stworzenia odbitki, jakość odbitki, autor, kompozycja, rzadkość, historia, notatki autora i inne. Problem związanym z inwestycjami w fotografie jest fakt, że posługując się jednym negatywem można stworzyć nieograniczoną liczbę zdjęć. Wysokie ceny osiągają fotografie, których negatyw uległ zniszczeniu.
The Photographic Arts Center (TPAC) opracowało indeks śledzący zmiany cen fotografii. W okresie 1975 – 1995 wartość indeksu wzrosła o 1680%, podczas gdy indeks Dow Jones wzrósł „jedynie” o 587%. Wyniki te świadczą o potencjale kolekcjonerskiego rynku fotografii. Stosując metodologię przyjętą przez TPAC, zbadano stopy zwrotu na rynku fotografii i ryzyko inwestycji na tym rynku.
Średnioroczne realne stopy zwrotu z inwestycji w fotografie w latach 1980-1992
Okres
Średnia cena ($)
Stopa zwrotu
Odchylenie standardowe
Skorygowana stopa zwrotu
Liczba obserwacji
Fotografowie europejscy z XIX wieku
1319
12%
146,9%
8,2%
48
Amerykanie, XIX wiek
2373
40,2%
202,4%
19,9%
87
Amerykanie, początek XX wieku
2166
23,6%
97,6%
24,2%
48
Europejczycy, XX wiek
1684
37,1%
378,2%
9,8%
371
Amerykanie, lata 20. i 30
1514
34,4%
228,2%
15,1%
271
Amerykanie, od 1940 roku
2561
20,9%
307,7%
6,8%
367
Średnia
1969
30,2%
298%
10,1%
1192
Gadżety olimpijskie
Wśród gadżetów olimpijskich najbardziej poszukiwane są przedmioty produkowane pomiędzy pierwszymi nowożytnymi igrzyskami olimpijskimi w 1986 roku w Atenach oraz olimpiadą w Berlinie w 1936 roku. Niektórzy kolekcjonerzy poszukują gadżetów przygotowanych na igrzyska, które zostały odwołane (Berlin 1916, Helsinki 1940).
Najwyższe ceny uzyskują gadżety związane z popularnymi sportami (bieg, boks, gimnastyka), kojarzone z historycznymi wydarzeniami (np. słynny mecz hokejowy na olimpiadzie w Lake Placid w 1980 roku między drużynami USA i Kanady) oraz te dotyczące osobistości sportu (np. Jim Thorpe, Jesse Owens lub Cassius Clay).
Obiektem zainteresowań kolekcjonerów są także medale olimpijskie. Medale złote są w stanie osiągnąć cenę kilkunastu tysięcy dolarów. W końcu kolekcjonerzy zainteresowani są także zniczami olimpijskimi. Rzadko spotykane, jak te z zimowej olimpiady w Squaw Valley z 1960 roku, wyceniane są na kilkadziesiąt tysięcy dolarów.
Stare samochody
Rynek samochodów kolekcjonerskich napędzany jest przez sentyment. Stare samochody są kupowane, gdyż przypominają kolekcjonerom dzieciństwo. Kolekcjonerzy cenią samochody z lat 50. i 60. W szczególności zainteresowanie budzą samochody marki Mercedes z modelem 300SL na czele, modele amerykańskie o mocnych silnikach oraz egzemplarze wyścigowe, w których legendarni mistrzowie zdobywali swe tytuły.
Korzystną inwestycją pozostają zawsze kabriolety. Dobrze zachowane egzemplarze kosztują od kilkuset tysięcy do kilku milionów dolarów. W przypadku samochodów kolekcjonerskich niezmiernie istotna jest oryginalność wszelkich elementów wykonania.
Firma Kruse International przygotowuje co rok listę 10 samochodów, które mają ogromne szanse zyskać status kolekcjonerski, i co za tym idzie znacznie zyskać na wartości. Warto ją znać przed dokonaniem inwestycji w samochód kolekcjonerski. Historycznie samochody kolekcjonerskie wzrastały na wartości w tempie 8-12% rocznie. Oczekuje się kontynuacji dynamiki wzrostu cen.
Wytworne wina
Międzynarodowy rynek wytwornych win uległ znacznym zmianom w końcu XX wieku. Wzrosło zainteresowanie nim ze strony inwestorów instytucjonalnych oraz popyt ze strony konsumentów. Zmiany te zapoczątkowały zwiększenie popytu globalnego na wina i co za tym idzie, wzrost cen światowych.
Głównym celem inwestycji w wytworne wina jest osiągnięcie stóp zwrotu większych niż w przypadku inwestycji w ekwiwalent inwestycyjny obarczony ryzykiem. Wytworne wina produkowane są w ograniczonych ilościach. Wzrost popytu na wino zwiększa ceny towaru pozostającego na rynku. Stwarza to pożądane warunki dla inwestycji oraz podstawy stabilnego rynku. Wielu inwestorów kupuje wina w najwcześniejszym możliwym momencie (en primeur), czerpiąc korzyści z niższych cen wina, gdy to jest jeszcze w beczkach.
Rynek wytwornych win poddano analizie pod względem skuteczności inwestycji w wino. Wg Fine Wine Management Company, OWC Asset Management oraz Premier Cru Wine Investment inwestycje w wytworne wina niezmiennie prezentowały lepsze wyniki niż wszystkie inne rozpoznane formy inwestycji. W dodatku wspomniane instytucje przekonują, że rynek wytwornych win jest uodporniony na kryzysy gospodarcze, zmiany stóp procentowych oraz fluktuacje na rynkach giełdowych.
Przy wykorzystaniu teorii portfelowej Markowitza zbadano skuteczność inwestycji w wytworne wina. Badanie oparto o Fine Wine 50 Index, zbudowany na podstawie wartości 50 wytwornych win o ratingu inwestycyjnym. Porównano miesięczne stopy zwrotu dla indeksu win ze stopami zwrotu z indeksu FTSE 100 oraz FT Government Bonds Index. Badaniem objęto lata 1983–2002. W wyniku przeprowadzonych analiz stwierdzono, że Fine Wine 50 Index oraz FTSE 100 nie są skorelowane (współczynnik korelacji wyniósł 0,02).
Granica efektywna zdywersyfikowanego portfela zawierającego wytworne wina wykazała zwiększoną wypukłość wskazując na minimalną korelację pomiędzy aktywami. Bardzo niska lub wręcz zerowa kowariancja oraz wartości współczynnika β wyliczone przy użyciu modelu CAPM jeszcze raz potwierdzają wyniki.
Portfele zawierające wytworne wina prezentują wyższe wskaźniki Sharpe’a niż portfele tradycyjne (wyższe oczekiwane stopy zwrotu na jednostkę ryzyka). W okresie objętym badaniem wskaźnik Sharpe’a dla portfela zawierającego wytworne wina wyniósł 0,06 (w przypadku portfela tradycyjnego osiągnął wartość zbliżoną do zera).
Portfel optymalny zbudowany w oparciu o dane z przeszło 20 lat obserwacji prezentuje oczekiwaną stopę zwrotu w wysokości 12% oraz odchylenie standardowe wynoszące 12,7%. Portfel składa się w 91% z wytwornych win i 9% z akcji. Portfel o największej stopie zwrotu (za ten sam okres) oferuje zwrot wartości 12,3% oraz odchylenie standardowe o wartości 13,9%. Portfel w całości złożony jest z wytwornych win. Portfel o najniższym ryzyku natomiast oferuje 3,6% stopy zwrotu oraz odchylenie standardowe w wysokości 5,7%. Portfel składa się w 18% z wytwornych win, w 4% z akcji oraz z 78% z obligacji rządowych.
Portfele inwestycyjne uwzględniające wytworne wina
Źródło: Kumar M., A corking investment?, Financial Management, March 2004, p. 29
Analiza wskazuje, że zwrot z inwestycji w Fine Wine 50 w latach 1983–2002 był wyższy niż oczekiwana stopa zwrotu wyliczona przy wykorzystaniu modelu CAPM. Stopa ta bowiem wyniosła 9,4% rocznie, mniej niż historyczna oczekiwana stopa zwrotu dla indeksu win (12,3%). Wyniki sugerują, że inwestor osiąga korzyść z inwestycji w Fine Wine 50, ponieważ zwrot z inwestycji jest o 31% większy niż wkład w ryzyko portfela. W wartościach absolutnych, posiadanie wytwornych win w portfelu prowadzi do mniejszej zmienności (ryzyka) dla danego poziomu stopy zwrotu niż w przypadku akcji.
Podsumowując, wytworne wina mogą być traktowane jako alternatywna forma inwestycji w celu dywersyfikacji tradycyjnego portfela. Inwestycje w wytworne wina oferują lepsze stopy zwrotu, niską zmienność, która nie jest zależna od fluktuacji na rynkach giełdowych oraz znaczne korzyści z tytułu dywersyfikacji. Niska lub ujemna korelacja pomiędzy wytwornymi winami i aktywami finansowymi sprawia, że wytworne wina są skuteczną formą inwestycji alternatywnych.
Na zakończenie warto zauważyć, że problem w inwestowaniu w wina w praktyce ma wiele wspólnego z problemami kojarzonymi z rynkiem akcji. Gama produktów jest ogromna a wycena ulega bieżącym fluktuacjom. Tajemnicą inwestycji w wina, tak jak w przypadku akcji, jest odkrycie produktu o zaniżonej wartości, dokonanie inwestycji oraz oczekiwanie na wzrost wartości produktu do osiągnięcia wartości wewnętrznej.
Pozostałe rynki
W przypadku pozostałych rynków kolekcjonerskich wspomnieć można o kartach pocztowych, komiksach, książkach i zegarkach. Poważni kolekcjonerzy zainteresowani są jedynie kartami pocztowymi pochodzącymi sprzed 1930 i uwieczniającymi wyjątkowe wydarzenia (np. święto pracy z 1909 roku).
Na rynku komiksów popularność bohatera ma większe znaczenie od stopnia rzadkości egzemplarza. Duża popularnością wśród inwestorów cieszą się pierwsze wydania, jednakże jeszcze droższe są serie, w których dany bohater pojawił się po raz pierwszy.
Obecnie najbardziej popularne są komiksy z lat 60. i 70. XX wieku opowiadające historie bohaterów z ekranów kin (Spiderman, Fantastic Four). W przypadku książek wygląd liczy się bardziej niż wiek. Kolekcjonerzy oczekują wysokiej jakości nabywanego egzemplarza (brak uszkodzeń, notatek itp.). W końcu limitowane kolekcje zegarków wydawane przez Patek Philippe czy Rolex oraz brytyjskie i francuskie zegary stojące z XVIII wieku budzą duże zainteresowanie inwestorów
Zabezpieczenie przed inflacją
Analizując rynek kolekcjonerski jako całość można stwierdzić, że im węższe spojrzenie na rynek przedmiotów kolekcjonerskich tym wyższą zmienność cen można zaobserwować. Dlatego inwestując na rynku kolekcjonerskim należy zwracać uwagę na zagadnienie dywersyfikacji. Stopy zwrotu z przedmiotów kolekcjonerskich charakteryzują się korzystną charakterystyką na tle innych klas aktywów. Można spotkać stwierdzenia, że przedmioty kolekcjonerskie mogą służyć jako zabezpieczenie przed inflacją. Z przeprowadzonych badań wynika, że stopy zwrotu indeksów Salomona dla monet, znaczków, chińskiej porcelany prezentują negatywną korelację ze stopami zwrotu z akcji, obligacji i bonów skarbowych. Do podobnych wniosków dochodzi Cardell, Kling i Petry, którzy badali korelację stóp zwrotu z inwestycji w znaczki ze stopami zwrotu tradycyjnych klas aktywów. Niektórzy autorzy sugerują dodatnią korelację stóp zwrotu z przedmiotów kolekcjonerskich ze stopami zwrotu z aktywów finansowych. Goetzmann oraz Chanel twierdzą, że zmiany cen instrumentów finansowych na giełdach powodują zmiany cen dzieł sztuki. Ginsburgh i Jeanfils odkryli, że wyniki osiągane przez dzieła sztuki nie są powiązane ze stopami zwrotu na rynku akcji w długim okresie, jednakże w okresie krótkim korelacja taka istnieje.
Asymetria informacji w przypadku określania wartości przedmiotów kolekcjonerskich (włączając ryzyko fałszerstwa), obecność na rynku uczestników nie maksymalizujących potencjalnych zysków (prywatni kolekcjonerzy, muzea) oraz względny brak płynności rynku prowadzą do jego nieefektywności. Frey i Eichelberger dowodzą, że główną cechą rynku dzieł sztuki jest obecność anomalii behawioralnych. Uważny inwestor może odkryć wiele okazji rynkowych, w szczególności na regionalnych aukcjach i niezorganizowanych rynkach. Goetzmann dowodzi, że z czasem rynki przedmiotów kolekcjonerskich stają się coraz bardziej efektywne.
Nieefektywność rynku, polegająca na występowaniu okazji rynkowych, udokumentowane satysfakcjonujące stopy zwrotu, negatywne korelacje ze stopami zwrotu z aktywów finansowych oraz powiązanie ruchu cen przedmiotów kolekcjonerskich ze zmianą inflacji sprawiają, że rynek kolekcjonerski stanowi ciekawą alternatywną propozycję inwestycyjną w dłuższym horyzoncie czasowym.
Krzysztof Borowski, Katedra Bankowości w Szkole Głównej Handlowej