Altkom uruchamia własne fundusze inwestycyjne

Grzegorz Nawacki
opublikowano: 2008-08-19 00:00

Własne TFI do pomnażania tego, co zarobi firma — oto pomysł Tadeusza Alstera. Jeśli fundusz się sprawdzi, powstaną kolejne, otwarte.

Własne TFI do pomnażania tego, co zarobi firma — oto pomysł Tadeusza Alstera. Jeśli fundusz się sprawdzi, powstaną kolejne, otwarte.

Provide — tak będzie się nazywał nowy gracz na rynku TFI. W tym tygodniu wniosek o licencję trafi do Komisji Nadzoru Finansowego. Właścicielem jest Altkom Akademia. Firma z 17-letnią historią, zajmująca się szkoleniami informatycznymi, szkoleniami z zakresu doskonalenia kompetencji społecznych, tworzeniem oprogramowania, doradztwem oraz integracją systemów.

Czyżby nad IT pojawiły się czarne chmury i czas szukać zysków gdzie indziej?

— Absolutnie nie przestajemy wierzyć w IT. Wręcz przeciwnie. Przez ostatnie trzy lata firma bardzo się rozwinęła. Wypracowujemy solidne nadwyżki finansowe. Często byłem bombardowany ofertami różnych instytucji, ale wierzę, że sam mogę lepiej zadbać o swój kapitał. Wszystkie znane mi fundusze pokazywały zyski w przeszłości, nie mówiąc nic na temat tego, jak zadziała strategia w momencie spadków, czyli zarządzania ryzykiem. Zamiast oddawać pieniądze innym, wolę sam wziąć odpowiedzialność za ich pomnażanie — mówi Tadeusz Alster, prezes i właściciel Altkom Akademii.

Nietypowa metoda

Dlaczego Altkom otwiera własne TFI, zamiast skorzystać z usług istniejącego TFI, które założyłoby dla niego dedykowany fundusz zamknięty?

— Liczę, że inni będą chcieli przyłączyć się do mnie i zainwestować w fundusze Provide — mówi Tadeusz Alster.

Prezes przyznaje, że własne TFI do zarządzania nadwyżkami to dość nietypowy pomysł. Ale niekonwencjonalne rozwiązanie to dla tej firmy nie pierwszyzna.

— Jesteśmy zorientowani biznesowo. Kilka lat temu wydzieliliśmy spółkę zajmującą się księgowością. Dziś obsługuje też innych klientów i zamiast kosztów przynosi zyski — mówi Tadeusz Alster.

Docelowo Provide TFI ma być czymś więcej niż tylko narzędziem do pomnażania nadwyżek Altkomu.

— Biznesowy wpływ TFI na wynik grupy może być porównywalny do pozostałych segmentów działalności — mówi Tadeusz Alster.

Altkom nie jest w branży funduszy zupełnym laikiem.

— Pisaliśmy oprogramowanie dla sektora finansowego, dzięki czemu poznaliśmy branżę, zasady działania i odpowiednich ludzi. Tak narodziła się koncepcja założenia TFI — opowiada Tadeusz Alster.

Zarządzanie ryzykiem

Cel dla funduszu jest jasny.

— Ma pomnażać kapitał, konsekwentnie zarządzając ryzykiem tak, aby w długim terminie uzyskiwać 10-15 proc. rocznie. Istotą strategii jest konsekwentne monitorowanie strat i ich ograniczanie. Zyski przyjdą same w myśl zasady: „ograniczaj straty, pozwól zyskom rosnąć” — dodaje Tadeusz Alster.

Dlatego strategia inwestycyjna oparta będzie na szerokiej dywersyfikacji i inwestycjach w płynne instrumenty, dzięki czemu wynik ma mieć niską korelację z funduszami indeksowymi.

Provide zacznie od jednego funduszu, do którego trafią pieniądze Altkom Akademii, właściciela i wybranych inwestorów.

— Zainteresowanie zgłaszali też nasi partnerzy biznesowi. Liczę, że w ciągu roku zgromadzimy w funduszu 200 mln zł — mówi Tadeusz Alster.

Potem Provide może powalczyć o portfele innych inwestorów.

— Przyjęta strategia obejmuje trzy lata. Jeśli wyniki funduszu będą satysfakcjonujące i uznamy, że mogą zainteresować szersze grono, uruchomimy fundusze otwarte — zapowiada Tadeusz Alster.

Wejście na rynek będzie trudne

Grzegorz Raupuk

analityk Analiz Online

Zakładanie TFI po to, by mieć własny fundusz, nie ma sensu. Na rynku działają TFI, które oferują dedykowane fundusze zamknięte. To rozwiązanie dające te same możliwości, ale dużo mniej kosztowne niż zakładanie towarzystwa. Wejście na rynek funduszy otwartych będzie bardzo trudne. Nawet jeśli fundusz będzie miał doskonałe wyniki, to co z siecią dystrybucji? Wejście do banków, domów maklerskich czy doradców finansowych jest trudne.