Kłótnie o pieniądze są długie i gwałtowne, ale zawsze kiedyś się kończą. W poniedziałek po zamknięciu sesji giełdowej Altus TFI poinformował, że zakończył długotrwały spór z Goodyearem, głównym akcjonariuszem notowanej na GPW Firmy Oponiarskiej Dębica.

Altus i zależny od niego Rockbridge TFI zobowiązały się, że nie będą się więcej angażowały w sprawy Dębicy i grupy kapitałowej Goodyear. W zamian Goodyear odkupił od nich cały pakiet akcji Dębicy - 5,854 proc. akcji - po cenie wyraźnie wyższej, niż rynkowa.
„Łączna cena akcji określona w Umowie wynosi 79,19 mln zł. Jednostkowa cena za akcję wynosi 98 zł" - głosi komunikat.
Tymczasem w poniedziałek za jeden walor Dębicy na GPW płacono 80 zł. Na poziomie 98 zł notowania ostatni raz były w grudniu ubiegłego roku.
„W wyniku wykonania transakcji fundusze inwestycyjne zarządzane przez Rockbridge TFI w istotny sposób zwiększą współczynnik płynnych aktywów, co stanowi realizację działania w najlepszym interesie uczestników zarządzanych funduszy" - tłumaczy Altus.
W rezultacie transakcji Goodyear zwiększy swój udział w akcjonariacie Dębicy do 87,25 proc.
Jak pisaliśmy w „Pulsie Biznesu" latem ubiegłego roku, Altus zaczął zasypywać zarząd Dębicy pytaniami i podnosić wątpliwości w sprawie transakcji między spółką a jej głównym akcjonariuszem.
— Dębica to spółka publiczna i Goodyear nie powinien jej traktować jak swojego prywatnego przedsiębiorstwa. Uważamy, że jesteśmy dyskryminowani jako mniejszościowi akcjonariusze - tłumaczył Wojciech Dębski z Altusa.
Altus domagał się m.in. przeznaczania na dywidendę całości zysku spółki. Główną osią sporu były pożyczki, regularnie udzielane przez polską spółkę głównemu akcjonariuszowi z marżą, wynoszącą 0,1 proc. ponad WIBOR. Dębica kontrowała, że pożyczki „przynoszą optymalny zwrot przy maksymalnym bezpieczeństwie", a na zwołanym na żądanie Altusa NWZA Goodyear przegłosował upoważnienie zarządu do przeprowadzenia emisji nowy akcji bez prawa poboru. Altus zareagował pozwami o unieważnienie uchwał, zaskarżano też uchwały innych walnych zgromadzeń Dębicy.
Dla Goodyeara spór z Altusem był kolejnym odcinkiem w serii konfliktów z mniejszościowymi akcjonariuszami Dębicy. Na noże z amerykańską spółką już w 2007 r. poszła grupa PZU. W lutym 2008 r. zawarła z Goodyearem porozumienie, dotyczące m.in. ogłoszenia wezwania na wszystkie akcje Dębicy „po godziwej cenie” i wypłacenia wyższej dywidendy. Ani do jednego, ani do drugiego nie doszło. W 2010 r. grupa PZU złożyła wniosek o wszczęcie postępowania przed sądem arbitrażowym w Paryżu. Chodziło m.in. o różnice w marżach, generowanych przez Dębicę na sprzedaży kierowanej do Goodyeara (wówczas 8-14 proc.) i do innych klientów (przynajmniej 23 proc.).
„Sytuacja w Dębicy jest przykładem braku transparentności, który nie powinien mieć miejsca” — mówił wówczas Piotr Góralewski, prezes PZU Asset Management. Ostatecznie fundusze PZU sprzedały akcje Dębicy Goodyearowi na początku 2014 r.