Agencja informacyjna Reuters podaje na swojej stronie internetowej, że giganta internetowego bardziej martwi kiepska pogoda, która może uderzyć w świąteczne dostawy niż strajkujący pracownicy.

W poniedziałek niemiecki związek Verdi zorganizował strajk w centrach koncernu w Bad Hersfeld i Lipsku. Pracownicy przeprowadzili w tym roku serię protestów w wyniku sporu o płace i warunki pracy w centrach dystrybucyjnych.
Ralf Kleber, szef Amazona w Niemczech, powiedział agencji Reuters, że sprawa protestów dotyczy mniejszości, a Amazon jest sprawiedliwym pracodawcą. Kleber dodał, że bardziej obawia się opadów śniegu w Niemczech, które mogą utrudnić dostawy towarów w okresie przedświątecznym, bo strajki jak na razie nie uderzyły w te dostawy.
Amazon zatrudnia w Niemczech 9 tys. osób i dodatkowo 14 tys. pracowników sezonowych. Niemcy są drugim pod względem wielkości rynkiem dla koncernu, zaraz po Stanach Zjednoczonych.
Pod koniec września "Puls Biznesu" informował, że Amazon.com, otworzy do 2015 r. trzy centra logistyczne w Polsce. Mają one zatrudnić łącznie 6 tys. pracowników stałych oraz 9 tys. tymczasowych.