Ambicje spółki Ropczyc

ANP
opublikowano: 2008-04-16 00:00

Ropczyce pokładają duże nadzieje, także finansowe, w spółce zależnej. Ta rozważa przejęcia i giełdowy debiut.

Ropczyce pokładają duże nadzieje, także finansowe, w spółce zależnej. Ta rozważa przejęcia i giełdowy debiut.

Krakowski Mostostal-Energomontaż, spółka zależna giełdowych Ropczyc, która niedawno powstała z trzech spółek zależnych (Mostostal Kraków, Mostostal Kraków Produkcja i Energomontaż Zachód), wierzy, że fuzja się opłaci.

— Połączenie części stalowej z dystrybucją i montażem jest bardzo dobrym pomysłem na biznes. Konsolidacja poprzez układ własnościowy istotnie wpłynie na wzrost wartości Ropczyc już w tym roku. Nowa spółka może konkurować z dużymi firmami na rynku stalowym — uważa Józef Siwiec, prezes Ropczyc.

— Planujemy wejść na rynek jako generalny wykonawca i zamierzamy bardzo wzmocnić część produkcyjno-montażową spółki — mówi Iwona Dybał, prezes Mostostalu-Energomontażu.

W najbliższym czasie spółka zamierza wydać 50 mln zł na inwestycje. Do końca roku zainwestuje m.in. 20 mln zł w uruchomienie produkcji w przejętym zakładzie w Gliwicach i 5 mln zł w infrastrukturę handlową. Jednak potrzeby kapitałowe spółki mogą okazać się większe i dlatego jedną z rozważanych opcji jest giełda.

Firma rozważa również przejęcia, zwłaszcza spółek z segmentu produkcyjnego. W 2007 r. przychody trzech firm przed fuzją wyniosły 281 mln zł, a zysk brutto 10 mln zł. Prognoz spółka na razie nie podaje.