DaVita, globalny potentat w zakresie opieki nefrologicznej, chce przejąć sieć 19 stacji dializ w całym kraju od grupy B. Braun.
Konsolidacyjna fala na rynku usług medycznych dotarła do stacji dializ. Do UOKiK wpłynął wniosek w sprawie przejęcia części polskiej działalności wywodzącej się z Niemiec grupy B. Braun przez amerykańską DaVitę. B. Braun to jeden z największych europejskich producentów i dystrybutorów wyrobów medycznych. Grupa w 64 krajach zatrudnia ponad 56 tys. pracowników i generuje przekraczające6 mld EUR przychody. Polski biznes też mały nie jest. Zatrudniająca 460 osób spółka miała w ubiegłym roku 145,3 mln zł przychodów, o 3,8 proc. więcej niż rok wcześniej. Sama sprzedaż usług medycznych, bez dystrybucji sprzętu, sięgnęła blisko 113 mln zł. Już kilka miesięcy temu polska spółka B. Braun zaczęła się dzielić — stacje dializ trafiły do nowego wehikułu.
W planie podziału spółki podano, że wartość rynkowa działalności związanej ze świadczeniem usług dializoterapii to 111,8 mln zł. Teraz ten wehikuł ma — za nieujawnioną kwotę — trafić do notowanej na nowojorskiej giełdzie grupy DaVita, która ma 2,5 tys. stacji dializ, blisko 40-procentowy udział w amerykańskim rynku i ponad 11 mld USD rocznych przychodów. Polska jest dla Amerykanów jednym z 10 rynków zagranicznych i w ubiegłym roku przyniosła im 141 mln zł przychodów oraz 4,8 mln zł zysku netto. Na wynik ten pracowało 50 stacji dializ. Spytaliśmy spółkę DaVita o transakcję i plany ekspansji na polskim rynku, ale szczegółów na razie brak.
— Jako część międzynarodowej organizacji DaVita jesteśmy w pełni zaangażowani w zapewnianie pacjentom z chorobami nerek możliwie najlepszej opieki. Nieustannie też ewaluujemy i rozwijamy nasze portfolio i działalność. W tym momencie toczy się taki proces na polskim rynku i to wszystko, co jesteśmy w stanie teraz powiedzieć — mówi Joanna Gajewska z DaVity.
W Polsce działa obecnie około 260 stacji dializ, w których stale dializowanych jest około 20 tys. pacjentów.
— Liczba chorych z przewlekłą niewydolnością nerek wzrasta w tempie 5-8 proc. rocznie. Do tej pory liderem rynku była spółka Fresenius Nephrocare Polska, która tworzy największą w Polsce sieć placówek dializacyjnych — Centrum Dializ Fresenius — zarządzającą ponad 70 stacjami. DaVita posiada obecnie ponad 50 stacji dializ w Polsce, a przejecie spółki Dravis nie będzie dla niej pierwszą tego typu akwizycją, bo wcześniej przejęła już od niemieckiego Fresenius Medical Care cztery centra dializ w Polsce oraz ośrodek Centrum Dializa II — mówi Tatiana Piechota, prezes Upper Finance Med Consulting. Dzięki transakcji DaVita pod względem liczby placówek zrówna się z Fresenius Nephrocare.
— Oznacza to znaczącą konsolidację sektora, bo ponad 50 proc. placówek będzie kontrolowanych przez dwa podmioty rynkowe. Z uwagi na rosnącą liczbę chorych z niewydolnością nerek, stacje dializacyjne będą bardzo potrzebne nie tylko w największych ośrodkach miejskich. Natomiast konsolidacja to bardzo dobry kierunek. Pozwala na osiągnięcie najwyższych standardów obsługi pacjentów, korzystanie z najlepszych technologii i czerpanie z efektu skali — ocenia Tatiana Piechota.
Podpis: Marcel Zatoński