Czwartkowa sesja na rynku amerykańskim zakończyła się niewielką zniżką indeksów: Nasdaq stracił 0,94 proc., a Dow Jones 0,47 proc. Na początku sesji lepsze nastroje panowały na Nasdaq, jednak w drugiej połowie sesji większość spółek utraciła uzyskane wcześniej wzrosty. Na rynek powoli powraca pesymizm wywołany wtorkowym komunikatem Alana Greenspana.
Szef Fed po siódmej w tym roku redukcji stóp zapowiedział gotowość do kolejnych obniżek, koniecznych dla przyśpieszenia zwalniającej gospodarki. To pesymistyczne przesłanie potwierdził czwartkowy raport Departamentu Pracy. Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu wzrosła w USA do 393.000 z 385.000 tydzień wcześniej. Było to o 4 tys. więcej od przewidywań. Dowodzi to słuszności komentarza Fedu do ostatniej redukcji stóp - gospodarka nadal wykazuje oznaki spowolnienia.
Straty dotknęły spółki starej i nowej ekonomii. Słabsza kondycja Wall Street wynikała z ze słabych wyników kwartalnych sieci detalicznych. Przecena objęła czołowe sieci handlowe, takie jak Kmart, Caterpillar czy Merck.
W dół poszły akcje producentów i dystrybutorów sprzętu komputerowego, po tym, jak Standard & Poor's obniżył rating czołowego dystrybutora komputerów Gateway. S&P zmniejszył rating zadłużenia spółki do poziomu obligacji "śmieciowych". Ta sama agencja wywołała zainteresowanie akcjami Cieny, włączając jej papiery w skład indeksu S&P 500.
Dobrze na tle rynku zachowywały się dotcomy po korekcie w górę prognoz wyników dla eBay przez analityków Goldman Sachs.
Pozytywne informacje przyniósł też Lucent Technologies, światowy lider na rynku wyposażenia telekomunikacyjnego i światłowodowego. Spółka zapowiada poprawę wyników w przyszłym roku. W tym okresie firma powinna osiągnąć pozytywny cash flow i dodatnią rentowność. Akcje spółki oscylowały wokół zera by zakończyć dzień nieznaczną zwyżką.
Paweł Kubisiak, [email protected]