Davida Kadarauch z czeskiego biura Wood&Co. uważa, że przejęcie „n” to
przykład złego coroporate governance. Analityk zastanawia się nad timingiem
transakcji:
„Jeśli zakup platformy ma ponoć sens właśnie teraz, to dlaczego TVN nie
kupił jej przed dwoma laty, na początku jej działalności?” – napisał D.
Kadarauch w porannym komentarzy.
Specjalista szacuje, że skutek tego będzie taki, że spółka zapłaci ekstra 100
mln EUR (340 mln zł) za 100 proc. udziałów, jeśli wykona opcję przejęcia pełnej
kontroli nad „enką”.
„Uważamy, że spółka spuściła właśnie w toalecie ekwiwalent 22 proc. wartości kapitałów własnych, notowanej na koniec pierwszego kwartału” – napisał analityk Wood&Co.
D. Kadarauch zwraca uwagę, ze ITI, podmiot dominujący wobec TVN, ostro traktuje mniejszościowych akcjonariuszy.
Z kolei Michał Janik, analityk DM PKO BP, pisze w porannym komentarzu, że zawiesza dotychczasową rekomendację dla spółki (akumuluj, cena docelowa 25 zł) do czasu zapowiedzianej publikacji dodatkowych danych, charakteryzujących biznes „n”.
„W chwili obecnej trudno jest nam wyobrazić sobie taki zestaw informacji, który uzasadniałby cenę zapłaconą przez TVN” – uważa Michał Janik.
O godz. 11.13 akcje TVN tanieją o 1,8 proc. do 19,63 zł.