Eksperci BM PKO BP prognozują, że w 2020 r. Columbus Energy zanotuje 567 mln zł przychodów, 80 mln zł EBITDA i 57 mln zł zysku netto.
Choć spółka jest duża (jej kapitalizacja to 2,8 mld zł), to do tej pory analitycy omijali ją szerokim łukiem. Na zlecenie GPW analitycy BM PKO BP przygotowali jednak krotką notkę, opublikowaną przy okazji GPW Innovation Days.

Podkreślono w niej, że Columbus osiągnął pozycję lidera na rynku mikroinstalacji fotowoltaicznych i obsłużył już 23 tys. klientów.
„Oferta spółki zawiera doradztwo przy zaprojektowaniu i doborze instalacji, jak również pozyskanie odpowiedniego finansowania – ten model wykrystalizował się w 2018 r. i dziś jest motorem napędowym sprzedaży, choć rozwój działalności podąża w wielu kierunkach” – napisano w raporcie.
Te kierunku to także własne projekty fotowoltaiczne (zrealizowano elektrownię o mocy 12,5 MW, cały portfel deweloperski to ponad 1000 MW), niedawno przejęte udziały (20 proc.) w firmie Saule Technologies (zajmuje się produkcją elastycznych ogniw fotowoltaicznych w technologii perowskitowej), instalacja pom ciepła, tworzenie magazynów energii, a także dostarczanie rozwiązań dla elektromobilności.
Eksperci podkreślają jednak, że na rynku rośnie konkurencja, a z punktu widzenia inwestora do czynników ryzyka dla wyceny należy zaliczyć także konwersja na akcje części długów i opcji związanych z programem menedżerskim. Może do tego dojść już w tym roku, co sygnalizował prezes Columbusa Dawid Zieliński.
Rozwodnienie byłoby znaczne, bo obecnie kapitał dzieli się na 40,5 mln akcji, a nowych może być 27,6 mln.
Analitycy BM PKO BP prognozują przychody Columbusa w 2020 r. na 567 mln zł (wzrost o 178 proc. r/r), 80 mln zł EBITDA (+260 proc.) i 57 mln zł zysku netto (wzrost o 387 proc. r/r).
Po I półroczu 2020 przychody wynoszą 255 mln zł, EBITDA 38 mln zł, a zysk netto 23,5 mln zł.
Według prognoz zarządu, opublikowanych jeszcze w 2016 r., przychody w 2020 r. miały wynieść 481 mln zł, a EBITDA 93 mln zł.
Janusz Sterna, wiceprezes Columbusa Energy, w prezentacji w trakcie GPW Innovation Days, zapowiedział zakończenia budowy pierwszej linii produkcyjnej ogniw w 2020 roku. Projekt realizowany jest w oparciu o 10 mln EUR, które spółka zainwestowała w Saule Technologies.
Zdaniem Janusza Sterny, obecne zapotrzebowanie na energię elektryczną wzrośnie w najbliższych latach przynajmniej trzykrotnie. W związku z tym Columbus planuje przeznaczyć około 3 mld zł na budowę farm fotowoltaicznych o mocy 1,5 GW.
Do końca tego roku ma się także zakończyć rekrutacja w kilkudziesięcioosobowym zespole Neixty, odpowiadającym za ładowanie aut elektrycznych.
Prowadzone są także prace nad softwarem, który będzie w zintegrowany sposób pozwalał zarządzać wszystkimi produktami Columbusa w ramach Smart Home.
Duże nadzieje wiązane są ze wzrostem popularności perowskitów, czyli półprzezroczystych i elastycznych ogniw fotowoltaicznych.
Janusz Sterna podczas e-konferencji potwierdził, że spółka prowadzi rozmowy z kolejnymi podmiotami w kontekście przejęć.
Podpis: Kamil Zatoński, Mikołaj Czyż