Emisja akcji serii K ma przynieść BIG BG 764 mln zł. Piątek jest dniem ustalenia prawa poboru do nabycia nowych papierów. Jednocześnie w prasie ukazał się skrót prospektu emisyjnego. Według opinii biegłego rewidenta wartość aktywów netto na dzień 31 sierpnia jest zawyżona o 433 mln zł.
KPMG, audytor sprawozdania finansowego zamieszczonego w prospekcie, ocenia, że dane na koniec sierpnia nie uwzględniają rezerw celowych i rezerw na ryzyko ogólne o wartości 246 mln zł. Ponadto błędna była kapitalizacja niektórych wydatków dotyczących sieci bankowości detalicznej Millennium (159 mln zł) i kosztów restrukturyzacji banku (28 mln zł).
Uchwalona w październiku emisję 425 mln akcji serii K po cenie emisyjnej 1,8 zł podwoi kapitał banku. 445 mln zł z uzyskanych w ten sposób 764 mln zł przeznaczone zostanie na dokończenie programu restrukturyzacji w tym i następnym roku. Za emisją głosowali akcjonariusze reprezentujący 100 proc. głosów na walnym zgromadzeniu.
Środki przydadzą się bankowi, który boryka się z problemami finansowymi. Tylko w tym roku BIG BG utworzył ponad 347 mln zł rezerw na kredyty w sytuacji nieregularnej i na rezerwy celowe, które także mogą być przeznaczone na nie spłacane długi. Część tych pieniędzy pochodziła z kapitału rezerwowego, część z zysku. Po III kwartałach bank ma 20,8 mln zł zysku netto przy 1,76 mld zł przychodów.
- Mimo trudnej sytuacji finansowej zarząd BIG BG spodziewa się osiągnąć w tym roku zysk netto. Jego wysokość zależy od wyniku transakcji sprzedaży OFE EGO – obiecywał pod koniec października Bogusław Kott, prezes banku.
Cena sprzedaży tych akcji PTE Skarbiec-Emerytura będzie nie niższa niż 320 mln zł i nie wyższa niż 370 mln zł i zostanie określona w miesiąc od daty ogłoszenia o decyzji UNFE zezwalającej na połączenie towarzystw.
Pieniądze z emisji akcji i planowanej emisji obligacji zapewnią niezbędne środki dla BIG BG na przyszły rok. Bogusław Kott chce jednak rekomendować rekomendować na zwyczajnym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy rezygnację z wypłaty dywidendy z zysku za 2001r.
Przemek Barankiewicz, [email protected]