Aurec Capital kupił czynszówkę w budowie

Paweł BerłowskiPaweł Berłowski
opublikowano: 2020-04-14 22:00

Międzynarodowy fundusz powiększy portfel o 200 mieszkań na wynajem. Epidemia sprzyja tego typu transakcjom.

Przeczytaj tekst i dowiedz się: 

  • dlaczego międzynarodowy fundusz zdecydował się na transakcję, 
  • jakie ma plany inwestycyjne w Polsce, 
  • w jaki sposób przeprowadzono transakcję
  • czy takich transakcji należy spodziewać się więcej

Ponad 100 mln zł — za tyle deweloper Matexi Polska sprzedał firmie Aurec Capital Poland (ACP) inwestycję Puławska 186 na warszawskim Mokotowie. Budynek, który ma być oddany do użytku w 2021 r., powiększy portfel inwestora o 200 mieszkań na wynajem.

JAK BIUROWIEC:
JAK BIUROWIEC:
Oprócz 200 mieszkań 16-piętrowy budynek zaoferuje trzy lokale usługowe i 86 miejsc w podziemnym garażu.
Fot. ARC

— Naszym celem jest zbudowanie portfela kilku tysięcy mieszkań w największych polskich miastach. Transakcja umacnia naszą pozycję jako wiodącego operatora na warszawskim rynku PRS [private rented sector, czyli segment mieszkań na wynajem — red.] — mówi Roee Shamir, dyrektor zarządzający ACP.

Firma kończy też prace przy projekcie Jagiellońska 36 — blisko 90 lokali na warszawskiej Pradze-Północ jesienią trafi na rynek najmu. Puławska 186 została kupiona w modelu forward funding, co oznacza, że nabywca nieruchomości finansuje proces inwestycyjny. Deweloperem jest firma Matexi, która ma już doświadczenie w tego typu współpracy.

Na rzecz Catella RE prowadziła inwestycję Pereca 11 na warszawskiej Woli. To pierwszy w Polsce budynek przeznaczony na rynek najmu instytucjonalnego kupiony przez zagraniczny fundusz. Maximilian Mendel, dyrektor działu inwestycji mieszkaniowych firmy JLL, która doradzała kupującemu, mówi, że międzynarodowi inwestorzy muszą działać w tzw. modelu build to rent, bo brakuje gotowych portfeli o odpowiedniej skali, które mogliby kupić.

— Może się to odbywać za pośrednictwem lokalnie zbudowanej platformy, obsługującej wszystkie etapy inwestycyjne, lub poprzez współpracę z firmami deweloperskimi na etapie realizacji projektów oraz operatorami obsługującymi proces ich komercjalizacji. Pierwsze zrealizowane w tym modelu inwestycje dowodzą, że taka współpraca może być bardzo korzystna dla obu stron — mówi Maximilian Mendel.

Segment PRS w Polsce dopiero zaczyna się rozwijać. Dotychczas zainwestowały u nas firmy z kapitałem niemieckim (Zeitgeist Asset Management, TAG Immobilien, Catella), izraelskim (Aurec Capital) i amerykańskim (Pimco). Również polski Griffin Real Estate, za pośrednictwem spółki zależnej Resi4Rent, buduje portfel mieszkań na wynajem w Warszawie, Poznaniu, Gdańsku i Wrocławiu. Do 2023 r. zamierza zgromadzić 7,5 tys. lokali.

OKIEM EKSPERTA

Niepewność sprzyja funduszom

TOMASZ BOJĘĆ, think co.

Deweloperzy, dotychczas niechętnie podchodzący do sprzedaży całych budynków funduszom gromadzącym portfele mieszkań na wynajem, zaczynają się interesować tą grupą klientów. Analiza poprzedniego kryzysu i docierające obecnie sygnały sugerują, że rynek pierwotny odczuje skutki spowolnienia spowodowane pandemią mocniej niż wtórny. Dla deweloperów mieszkaniowych transakcje z funduszami są większym wyzwaniem niż sprzedaż klientom detalicznym. Największe dochody mogliby uzyskać ze sprzedaży obiektów już funkcjonujących przynajmniej przez jeden cykl, sprawdzonych pod kątem zainteresowania najemców. Niższe — ze skomercjalizowanych bądź w trakcie komercjalizacji. Najniższe — w modelu forward funding. Zaletą ostatniego wariantu jest to, że inwestor bierze na siebie niemal całe ryzyko finansowania inwestycji. W sytuacji pandemii, gdy dominuje niepewność co do utrzymania się popytu i cen, deweloperzy zaczynają sobie przypominać o międzynarodowych funduszach, których apetyt na portfele mieszkaniowe nad Wisłą jest duży.