Na azjatyckich giełdach poprawiły się nastroje. W Tokio indeks Nikkei przerwał serię czterech spadków z rzędu i zakończył notowania niewielkim wzrostem. Udany finał miały również notowania na parkietach w Seulu i Singapurze.
Wśród japońskich spółek wzrostem ceny wyróżniał się NTT Do Co Mo, największy miejscowy operator komórkowy. Spółka informowała niedawno o znacznym wzroście liczby klientów. Jej udział w rynku wzrósł w grudniu aż o 7,6 proc. i wynosi obecnie 55,7 proc. Akcje NTT Do Co Mo zyskały prawie 4 proc. wartości.
Dużym zainteresowaniem inwestorów cieszyły się również akcje eksporterów. Rynek oczekuje dobrych danych o sprzedaży detalicznej w USA w grudniu. W górę poszła cena papierów Nissana, który według prasy w 2002 roku zwiększył swoje moce produkcyjne w Stanach Zjednoczonych o 80 proc.
Na giełdzie koreańskiej popytem cieszyły się akcje spółek branży finansowej. Wzrosły kursy m.in. Kookmin Bank i Korea Exchange Bank. Z ostatnich danych wynika, że spada liczba przekroczeń limitów przez użytkowników kart kredytowych. W listopadzie 10 proc. ich posiadaczy naruszyło warunki posiadania karty i rząd Korei sugerował, że może zażądać od emitentów plastikowych pieniędzy, aby uwzględnili debety klientów w swoich wynikach finansowych.
Potaniały tymczasem akcje Samsung Electronics i Hynix Semiconductor. Powodem jest spadek ceny na ‘kości’ pamięci RAM, której są największym producentem.
Straits Times, indeks giełdy singapurskiej kończył wzrostem piątą sesję z rzędu. Rynek odreagowuje wciąż przecenę, która sprowadziła 7 stycznia wartość indeksu do najniższego poziomu od 15 miesięcy. Wśród cieszących się we wtorek papierów znalazły się akcje United Overseas, jednego z największych miejscowych banków i Singapore Telecommunications, największego miejscowego telekomu.
MD