Tłumacząc prognozę o coraz niższym poziomie deficytu budżetowego w założeniach na 2003 rok, minister finansów Marek Belka powiedział w piątek, że coraz bardziej pozytywnie szacuje się w ministerstwie wpływy z podatków pośrednich (VAT i akcyzy).
"Patrzymy w tej chwili na wpływy z VAT i akcyzy w przyszłym roku coraz bardziej optymistycznym okiem. Ocenę wpływu dochodów, szczególnie z VAT, ulegają wyraźnej poprawie" - powiedział Belka dziennikarzom.
Belka zaznaczył również, że bardzo skąpe prognozy dochodów w pierwotnych założeniach do budżetu, które przewidywały deficyt na poziomie 46,3 mld zł, wynikały z konserwatywnego podejścia.
"Chcieliśmy po prostu zacząć [proces konstruowania budżetu - przyp. ISB] bardzo ostrożnie" - powiedział Belka.
Belka potwierdził, że ministerstwo zrezygnowało z obniżki akcyzy na wyroby spirytusowe o 30%. M.in. to posunięcie zwiększy dochody budżetu o 1 mld zł.
Rezygnację z tej obniżki postulowano w wersji założeń przesłanej Komisji Trójstronnej.
Po piątkowym posiedzeniu rządu w Klarysewie w ub. piątek Belka powiedział, że deficyt budżetu 2003 nie przekroczy 40 mld zł wobec 40 mld zł zaplanowanych na rok bieżący.
Jednakże w założeniach do przyszłorocznego budżetu omawianych w Klarysewie wpisano deficyt w wysokości 46,3 mld zł, a w wersji przesłanej Komisji Trójstronnej - 45,3 mld zł.