Balcerowicz opowiada się za ujednoliceniem stawek VAT

opublikowano: 2004-12-15 18:19

Ujednolicenie stawek podatków, zwłaszcza w przypadku podatku od towarów i usług (VAT), jest bardzo pożądane, nawet, jeżeli ma to negatywny wpływ na inflację, uważa prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Leszek Balcerowicz.

„Podwyżki podatków pośrednich mają wpływ na inflację. Ale nie jest to jedyne kryterium, z punktu widzenia którego należy rozpatrywać reformy podatkowe” – powiedział Balcerowicz podczas środowej konferencji prasowej.

„Ujednolicenie stawek podatkowych, zwłaszcza w VAT, jest pożądane” – dodał prezes.

W komunikacie po zakończonym w środę posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podała, że szacunki NBP dokonane na podstawie dostępnych danych wskazują, iż w wyniku planowanych zmian w podatku VAT indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych może jednorazowo wzrosnąć, „co może wpłynąć na wydłużenie procesu obniżania inflacji w latach 2005-2006”.

Po tym, jak we wtorek Rada Ministrów nie przyjęła stanowiska w sprawie zmian w podatku VAT, media uznały, że w tej kwestii zapanował impas, wynikający z różnic zdań pomiędzy resortem finansów i gospodarki.

Według wcześniejszych informacji, Ministerstwo Finansów proponowało zmniejszenie podstawowej stawki VAT do 18% z obecnych 22%. Stawki preferencyjne, na bardzo nieliczne produkty, wynosiłyby 0% i 8%. Wicepremier ds. gospodarczych Jerzy Hausner chciał natomiast, by stawki wyniosły odpowiednio: 0%, 7% (tylko na żywność) oraz 19%, a uzyskane w ten sposób dodatkowe środki przeznaczyć na walkę z bezrobociem.

Według ostatnich zapowiedzi jednak, rząd ma powrócić do kwestii zmian w stawkach VAT w połowie stycznia.