Niebezpieczeństwo braku możliwości spłaty kredytów idzie w górę kiedy między 30 a 50 proc. dochodu przed opodatkowaniem jest przeznaczanych na koszty związane z mieszkaniem, ustalili analitycy Banku Anglii. Rozpoznanie „strefy niebezpieczeństwa” ma kluczowe znaczenie dla oceny, jak gospodarstwa domowe mogą zareagować na zmianę okoliczności.

- Powyżej pewnego poziomu relacji długu do kosztów jego obsługi zaległości rosną bardzo mocno - napisał Philip Bunn z Banku Anglii.
W Wielkiej Brytanii we wrześniu 2015 roku było ok. 700 tys. gospodarstw domowych, które przeznaczały na spłatę kredytów hipotecznych 30 proc. dochodu przed opodatkowaniem. W przypadku 200 tys. było to ponad 50 proc. dochodu, oszacował Bank Anglii.