Bank Francji obniżył swoje oczekiwania odnośnie tempa wzrostu drugiej pod względem wielkości gospodarki strefy euro. Projekcja na rok 2023 została zredukowana z 0,9 do 0,8 proc. W przyszłym roku, według bankierów, gospodarka powinna rozwijać się w podobnym tempie. Nieco większy optymizm wykazuje francuski rząd, który spodziewa się tegorocznego wzrostu PKB o 1,0 proc. zaś w 2024 r. wyniku na poziomie 1,4 proc.
Większe i bardziej zdecydowane ożywienie oczekiwane jest przez decydentów z banku centralnego dopiero w kolejnych latach. Prognozują, że w 2025 r. dynamika wzrostu gospodarczego przyspieszy do 1,3 proc. zaś rok później osiągnie pułap 1,6 proc. Szczególne nadzieje wiązane są ze wzrostem wydatków konsumpcyjnych, które po okresie „zamrożenia” będącego skutkiem najwyższej od dziesięcioleci inflacji i rosnących kosztów finansowania zewnętrznego, powinny odreagować.
Bank Francji prognozuje też, że inflacja spadnie ze średnio 5,7 proc. w tym roku do 2,5 proc. w roku przyszłym i poniżej poziomu 2 proc. jaki jest celem Europejskiego Banku Centralnego w pierwszym kwartale 2025 r.