Bank Japonii nie zmienił poziomu stóp procentowych, spowolnił tempo redukcji bilansu

Tadeusz Stasiuk, Reuters
opublikowano: 2025-06-17 06:45

Bank Japonii zdecydował się utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie oraz spowolnić tempo redukcji bilansu w kolejnych latach. Decyzja sygnalizuje ostrożne podejście banku do normalizacji polityki po latach ultrałagodnych działań stymulacyjnych.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Na zakończenie dwudniowego posiedzenia Bank Japonii (BoJ) jednogłośnie zdecydował o utrzymaniu krótkoterminowych stóp procentowych na poziomie 0,5 proc. Jednocześnie ogłoszono spowolnienie tempa redukcji bilansu w roku fiskalnym 2026, co stanowi wyraźny sygnał ostrożności w procesie wycofywania się z wieloletniego programu skupu aktywów.

Decyzja zapadła w trudnym dla gospodarki Japonii momencie – na tle eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, presji inflacyjnej oraz amerykańskich ceł, które uderzają w eksportowy kręgosłup japońskiej gospodarki.

Zmiany w planie ograniczania bilansu

BoJ zmniejsza kwartalne zakupy obligacji rządowych o 400 miliardów jenów, dążąc do ograniczenia ich do około 3 bilionów jenów miesięcznie do marca 2026 r. Jednak od roku fiskalnego 2026 tempo to zostanie zmniejszone o połowę – do 200 miliardów jenów kwartalnie, co ma doprowadzić do poziomu 2 bilionów jenów miesięcznie do marca 2027 r. Decyzja nie zapadła jednomyślnie.

Wielkość bilansu Banku Japonii w stosunku do japońskiej produkcji wynosi około 120 proc. i jest o wiele większa niż w przypadku Rezerwy Federalnej i Europejskiego Banku Centralnego w porównaniu z gospodarkami tych krajów.

Reakcja na napięcia rynkowe

Spowolnienie tempa QT (zacieśniania ilościowego) wynika z obaw o zakłócenia na rynku obligacji, zwłaszcza po niedawnym wzroście rentowności długoterminowych papierów skarbowych. Bank zapowiedział także tymczasowy przegląd programu QT podczas przyszłorocznego czerwcowego posiedzenia.

Wysoka inflacja a ryzyko opóźnień

Pomimo ostrożnego podejścia, BoJ stoi w obliczu rosnącej inflacji. W kwietniu bazowy wskaźnik cen konsumpcyjnych osiągnął poziom 3,5 proc. – najwyższy od dwóch lat – głównie z powodu 7-procentowego wzrostu cen żywności. Wysoka inflacja przy niedoborach siły roboczej i presji płacowej zwiększa ryzyko trwałego wzrostu cen.

Prezes BoJ Kazuo Ueda podkreślił, że bank jest gotowy do dalszych podwyżek stóp, jeśli inflacja utrzyma się na trwałym poziomie bliskim 2 proc., a ożywienie gospodarcze będzie postępować.