Decyzja instytucji oznacza dużą zmianę w stosunku do wcześniejszego zobowiązania do codziennych zakupów obligacji na poziomie 1 proc.
“Zarówno w gospodarkach zagranicznych, jak i krajowych oraz na rynkach finansowych, niepewność jest niezwykle wysoka. Zdecydowaliśmy, że należy zwiększyć elastyczność, żeby długoterminowe rentowności mogły być płynnie kształtowane zgodnie z różnymi przyszłymi scenariuszami” - powiedział Kazuo Ueda, szef japońskiego banku centralnego.
Bank Japonii w trudnym położeniu
Mimo, że instytucja podniosła prognozy inflacji, nie zmieniała swojego łagodnego podejścia do polityki monetarnej i utrzymała stopy procentowe na poziomie - 0,1 proc. Bank Japonii znalazł się w sytuacji patowej, w której mierzy się zarówno ze słabnięciem jena oraz rosnącymi rentownościami obligacji.
Decyzja rozczarowała inwestorów i kurs japońskiej waluty spadł. We wtorek ok. 10 czasu polskiego wynosił ok. 150 w stosunku do dolara.
Rentowność 10-letniego długu państwowego spadła do 0,93 proc.

