Amerykański gigant wypracował bowiem w pierwszym kwartale dobre wyniki, które sprostały oczekiwaniom specjalistów. Firma podniosła przy okazji prognozę tegorocznych przychodów, co ukróciło spekulacje odnośnie ciężkiej sytuacji w branży producentów chipów.
Dzięki tym doniesieniom drożały dzisiaj akcje europejskich konkurentów Intela. Powody do zadowolenia szczególnie mieli akcjonariusze niemieckiego Infineona oraz francusko-włoskiego STMicroelectronics. Aprecjacją mogły pochwalić się nawet walory ASML Holding, mimo że spółka odnotowała spadek kwartalnego zysku oraz zweryfikowała w dół szacunki na bieżący rok.
Znowu pojawili się chętni na zakup akcji przedstawicieli sektora surowcowego. Na wartości zyskiwały m.in. walory BHP Billiton oraz Anglo American. To w dużej mierze następstwo informacji, że chińska gospodarka rozwijała się w pierwszym kwartale w tempie szybszym niż zakładali analitycy.
Gracze poszukiwali też walorów instytucji finansowych, zwłaszcza brytyjskich banków, z których największym wzrostem kursu popisał się we środę Royal Bank of Scotland.
Po dobrych rezultatach kwartalnych wzmacniał swoją wycenę LVMH, największy na świecie producent dóbr luksusowych.
Udany dzień miały udziały TeliaSonera, największej szwedzkiej spółki telekomunikacyjnej. Francuski dziennik Le Figaro doniósł, że France Telecom rozważa złożenie propozycji przejęcia skandynawskiej firmy. W efekcie fuzji powstałby największy na Starym Kontynencie dostawca usług telekomunikacyjnych
Nieco gorsze od prognozowanych wyniki doprowadziły do przeceny papierów L’Oreal, lidera branży producentów kosmetyków. Na dodatek analitycy UBS obniżyli rekomendację dla francuskiej spółki z „kupuj” do „neutralnie.