„Nacjonalistyczne” plany polskiego rządu szkodzą rynkom polskich aktywów, napisał w nocie dla klientów Carsten Hesse, strateg rynku akcji w banku Berenberg. To tylko jeden z argumentów, które jego zdaniem przemawiają za niedoważaniem polskiego rynku akcji. Spółki znad Wisły notowane będą z 20-procentowym dyskontem wobec odpowiedników z pozostałych rynków wschodzących, zapowiada specjalista.
„Na wyceny spółek negatywnie wpływa nieposzanowanie praw akcjonariuszy mniejszościowych oraz brak doświadczonej kadry menedzerskiej” – ocenia Carsten Hesse.
Podstawowym problemem jest jednak według niego ryzyko rozmontowania przez rząd systemu OFE. Sięga ono 60 proc., a do takiego rozwiązania rząd zmusić może groźba przekroczenia progów zadłużenia w 2017 r. W przypadku nacjonalizacji aktywów OFE waga polskich spółek w indeksie rynków wschodzących MSCI spadłaby do 0,55 proc. z 0,90 proc., szacuje specjalista banku Berenberg.
